Batuham Batuham
360
BLOG

Legalizacja zdrowego rozsądku.

Batuham Batuham Rozmaitości Obserwuj notkę 14

    Oczywiście zdaję sobie sprawę z kontrowersyjności tematu jaki poruszam i świadomy jestem tego, że niewielu czytelników popiera mój punkt widzenia. Niemniej jednak pozwolę sobie na podniesienie tej sprawy i zwrócenie uwagi na kilka ważnych moim zdaniem kwestii.

 

   Od wprowadzenia w 1997 roku i nowelizacji w 2000 roku ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, nurtuje mnie jedno pytanie. Mianowicie zastanawiam się, jakie przesłanki przemawiają za tym ,aby niektóre substancje uczynić nielegalnymi. Dlaczego państwo przy użyciu gigantycznych nakładów finansowych, walczy z własnymi obywatelami rujnując im niejednokrotnie życie, dlaczego wspiera tworzenie mafii i ogranicza sobie wcale nie małe wpływy do budżetu. Dziś kiedy Rząd gorączkowo szuka pieniędzy podnosząc na przykład stawkę VAT, ograniczając wpływy do OFE (akurat słusznie) czy zwiększając deficyt, to pytanie staje się jeszcze bardziej zasadne.

   Wykaz substancji zakazanych jest moim zdanie wyssany z palca i nie opiera się na żadnych dających się obronić racjonalnych przesłankach. Najnowsze badania naukowe jasno dowodzą, że szkodliwość zdrowotna i społeczna substancji psychoaktywnych , zupełnie nijak się ma do tego co stanowi nasze prawo. Tak restrykcyjna ustawa nie ma absolutnie żadnego wpływu, na zażywanie czy dostępność, takich czy innych środków uważanych powszechnie za narkotyki, sterydy czy leki na potencję. Ma za to ogromny wpływ na dostępność tych środków – szczególnie dla dzieci i młodzieży- dilerzy sprzedają wszystkim kto chce. Na koszty finansowe i społeczne – wyroki i więzienie dotyczy w miażdżącej większości okazjonalnych użytkowników, a nie dilerów. Na finanse wszelkich grup przestępczych - substancje zakazane i prostytucja to główne źródło ich utrzymania. Na wydatki z budżetu idące na walkę z przestępczością i gnębienie konsumentów tych zakazanych środków. Na poziom zdrowia – narkotyki i sterydy są często zanieczyszczone śmiertelnie trującymi lub uzależniającymi związkami chemicznymi.

 

  Takie podejście ustawodawcy do tego tematu jest działaniem na szkodę społeczeństwa i państwa. Tworzy i finansuje przestępczość, zwiększa dostępność dla dzieci i młodzieży, z normalnych ludzi robi przestępców, podważa, a wręcz ośmiesza prawo, tworzy fikcję zamiast normalności i jeszcze powoduje wydawanie na to ogromnych środków z budżetu nie otrzymując absolutnie nic w zamian. Prace Rządu Tuska nad stałym powiększaniem wykazu substancji zakazanych, uważam za skrajnie szkodliwy populizm i stanowczo przeciw nim protestuje. Uważam, że powinno się zalegalizować wszystkie substancje dziś zakazane z wyłączeniem opiatów i diuretyków. Powinien zostać stworzony system produkcji i sprzedaży tych środków pod odpowiednim nadzorem Państwa. Czas skończyć z fikcją i hipokryzją.

 

Kilka ciekawych publikacji:

 

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,667

 

http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/13685,alkohol,gro%C5%BAniejszy,narkotyki.html

 

http://lysakowski.wordpress.com/2007/03/27/szkodliwosc-narkotykow/

 

Batuham
O mnie Batuham

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości