Partia Prawdziwych Polskich Patriotów pierwsza!!! Podium!!!
Prawdę przepowiadały prognozy.
...........
Pokłon Partii!
Pokłon Prezesowi!
Przeciwnik pokonany.
Pogarda pokonanym.
PRE-ZES!!! PRE-ZES! PRE-ZES!
Pompa, podniosłość, patos. Powiewają proporce; płomienne przemówienia; pierś przepełnia poczucie potęgi.
Potrafimy!
Pogoniliśmy podleców!
Przyszła pora podskoków, pląsów.
Potokami płynie piwo, przegryzane plasterkami pieczeni podlaskiej. Pychota!
..........................................
Porażka? Płacz? Przerażenie? Pora przestać pompować pychę, pora pójść precz?
Przeminęło?
Pora przestać patrzeć przez pryzmat przyszłych profitów?
Przyjąć porażkę? Pożegnać profity? Poddać przyczółki?
Przestrach przed ponurą przyszłością?
?
..........................................
Prawdziwi patrioci przygotowani?
Patriotyczni pałkarze przygotowani?
Prymusi pałkarstwa, perfekcjonistyczni prymusi propagandy, piewcy pogardy, prawdziwi patriotyczni prześmiewcy - przygotowani?
Pały przyszykowane?
Pięści przygotowane?
Po prostu pędźcie - przekreślać przeciwników, przywalać, przykopywać, pluć, prać po paskudnych pyskach, podżegać, podjudzać, podgrzewać, podszczuwać, podsycać pożary, prześmiewać, potępiać, prowokować, pogłębiać podziały!!!
Ponownie przyszła pilna potrzeba pracy prawdziwych pieszczochów patriotycznej propagandy, pierwszoligowców prześmiewczości, prymusów pogardy!
Panie, Panowie - pędem!!!
................................................
Pora przystanąć. Przerwa. Przyciszenie...
Październik ... przyroda podsuwa przepiękne podarunki; pokrywa pokorne polne przestrzenie płomiennolistnym płaszczem...
Piękno przenika psyche...
Pogoń przygaszonych promieni, prześwietlających przeczyste powietrze...
Przelotny powiew pieści przestronne przestrzenie, ptaki przelatują pod podniebnymi powałami...
Podnieśmy puchary! Pijmy perlisty poncz pięknodajnej październikowej przyrody!
Pomalutku...
Przychodzi pokój...
Pojednanie?
Pomimo?
Pożegnanie?
?
