BernardW BernardW
540
BLOG

Opinia z instytutu im. Sehna- zabawa w "nowe słowa"?

BernardW BernardW Polityka Obserwuj notkę 2

 Instytut Ekspertyz Sądowych imienia A. Sehna przekazał prokuraturze wojskowej ekspertyzę swoich biegłych, którzy zbadali sprawę katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Dokument zawiera kilkaset stron (brawo, jeżeli najważniejszą informacją o dokumencie jest fakt, iż ma 200 czy 500 stron, to gratuluję rozmaitym dziennikarzom, którzy ustalili ten „szokujący fakt”), a eksperci pracujący nad sprawą odczytali kilkadziesiąt nowych słów.

   Jestem przekonany, że żadnych nowych informacji raport ten nie dostarczy. Ewentualnie potwierdzi część przypuszczeń, jak na przykład naciski na pilotów w kabinie. Nie chcę tu mówić, czy jestem zwolennikiem tej czy innej teorii. Chodzi o to, że raport, wbrew nadziei niektórych, nie niesie ze sobą żadnego „przełomu w sprawie”, ani nie „obnaży kompromitujących dla niektórych kręgów faktów”. Powiem szczerze, śledzenie z nadmierną ekscytacją kolejnych sensacyjnych pseudo-odkryć oraz wyczekiwanie na kolejne raporty i ekspertyzy to dla mnie zwykła dziecinada. I mimo, iż w dokumencie przesłanym prokuraturze nie znajdują się prawdopodobnie (tego nie możemy jeszcze wiedzieć na pewno- mówiłem tylko o moich przekonaniach) żadne informacje rzucające nowe światło na sprawę, to i tak wszyscy odczytają w nich to, co chcą. I tak, Kaczyński odnajdzie dowody popełnienia zbrodni lub przynajmniej dopuszczenia się ogromnych niedopatrzeń przez Tuska, inni odnajdą dowody naciskania na pilotów w kabinie, zaś skrajni rusofobowie dopatrzą się kolejnych przesłanek mogących świadczyć o zamachach ze strony rosyjskiej...

   Zasadnicze dla mnie pytanie brzmi „po co?”. Po co po prawie 2 latach od tej tragedii wciąż obrzucać się błotem oraz wysnuwać kolejne niekonstruktywne teorie. Władzy jest to całkiem na rękę, gdyż dzięki temu na jakiś czas „ciemny lud” zapomni o podwyżce podatków w nowym roku, zmianie listy leków refundowanych lub podwyżce wieku emerytalnego. Zaś środowiska PIS-owskie, mało ostatnio aktywne, złapią wiatr w żagle i rozpoczną nowy rozdział walki z zakłamaniem władz. Walki, która, jak się coraz częściej okazuje, może jest i słuszna, lecz prowadzona na złym froncie, przez złe wojsko, oraz nie w interesie zwykłych ludzi, tylko elit partyjnych kochających różnego rodzaju słowne przepychanki.

BernardW
O mnie BernardW

W pięciu słowach: Konserwatysta, Patriota, Wolnorynkowiec, Prawicowiec, Katolik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka