Irlandia zalana jest wodą na tak wielkim obszarze, że wszelkie inne tematy zajmują niewiele miejsca w wiadomościach. Nawet ujawniający dalszą częśc skandalu z pedofilią wśród księży raport Murphy'ego trwał w mediach tylko kilka dni. W ogóle ta jesień wydaje się być jedną z najczarniejszych w historii. Pogłębiająca się recesja, narodowy strajk pracowników sektora publicznego, powódź wszechczasów a na dodatek nieszczęsna bramka zdobyta przez Francuzów w meczu o awans do mistrzostw świata. Thierry Henry, zagarniając w polu karnym piłkę ręką, podał ją do Gallasa a ten w doliczonym czasie gry wyeliminował strzałem głową Irlandczyków z Mundialu. Jedynie ta ręką była w stanie pokonać w mediach wielką wodę. Przy okazji nowy pomysł Irlandzkiej Federacji Piłki Nożnej jest taki, by FIFA pozwoliła im grać w RPA jako 33-ej drużynie.
Blatter się uśmiał.