W zeszlym roku w Japonii po raz pierwszy w historii (a przynajmniej po raz pierwszy od czasu kiedy takie badania rynkowe zaczely byc zbierane i analizowane) wartosc sprzedanych pieluch dla doroslych przekroczyla wartosc sprzedazy pieluch dla dzieci.
W ubiegly piatek miala miejsce w Sendai "premiera" zegara populacyjnego Japonii (jest to mutacja znanych zegarow dlugu publicznego, tyle tylko, ze idzie w odwrotnym kierunku), z ktorego wynika, ze co 100 sekund Japnia "traci" jedno dziecko ponizej 14 lat; jesli ten trend bedzie staly, to 5 maja (Dzien Dziecka w Japonii) 3011 roku zostanie dokladnie jedno dziecko, a po 100 sekudach nie bedzie juz zadnego. Od 2005 roku liczba ludnosci Japonii spada, przewiduje sie, ze do konca tego stulecia spadnie o jedna trzecia. W roku 1975 wspolczynnik dzietnosci spadl poniej 2, uwazanej generalnie za wartosc graniczna dla stabilnosci populacji. Obecnie, wynosi on 1.35.
Blisko 30% mlodych doroslych (ponizej 30 lat) Japonczykow plci obojga deklaruje w badaniach spolecznych, ze nie sa w ogole zainteresowani tradycyjnym seksem ani posiadaniem rodziny i potomstwa.
Ale - nalezy oczekiwac, ze produkcja pieluch dla doroslych bedzie wzrastac, wiec rownowaga w naturze bedzie jednak zachowana.
