binkovsky binkovsky
68
BLOG

Panel lewicy - uwagi i pytania

binkovsky binkovsky Polityka Obserwuj notkę 14

Po pięciu latach od tryumfu centroprawicy postsolidarnościowej, po pięcioletnim okresie walk o odnowę moralną i odbudowę wspólnoty politycznej pod sztandarami "IV RP" i równoegłej kampanii deprecjacji tej idei przez środowiska liberalne i platformerskie, po pięciu latach nierozumnego krażenia wokół tych samych pustych haseł, z których najbardziej obmierzłe i zużyte wydają się te związane z polityką historyczną, modernizacją, europeizacją, normalnością, po pieciu latach komfortu i politycznego ciepełka prawicowi kandydaci muszą z zaciśniętymi zębami odnieść się do wyborczego sukcesu mainstreamowego lewicowca i odpowiedzieć na parę pytań o stosunek do idei lewicowej (będzie im trudno, spróbujcie odnosić sie do czegokolwiek z zaciśnietymi zębami i do tego z wyborczym uśmiechem na gębie).  

 Consolamanetum na swoim blogu zainicjował intersującą i ze wszech miar pożyteczną akcję testowania dwóch kandydatów pod kątem możlwiości wsparcia przez nich postulatów prospołecznych, lewicowych. Nawet jeśli odpowiedzi bedą warunkowane kampanijną potrzebą walki o głosy wyborców, manipulacją na użytek wyborczego starcia, wprowadza to jednak tematykę dotychczas marginalizowaną  i pozbawioną należytego miejsca w debacie politycznej ostatnich lat. Zdaje się, że reakcja i odpowiedzi kandydatów nie bedą nawet tak istotne (choć w kontekście ewentualnego blokowania w procesie legislacyjnym jednak ważne), jak ciekawe przedstawienie przez zainteresowanych blogerów pewnych węzłowych problemów ze sfery utożsamianej  z lewicowym myśleniem.

Po pierwsze, należy rozróznić partyjne struktury lewicy parlamentarnej i bliskie im środowiska towarzysko - medialne od wyborców Napieralskiego, którzy w swojej masie nie utozsamiają się ze Stowarzyszeniem "Ordynacka", postpzprem, lustracją i ś.p. Barbarą Blidą. Te czynniki mogą być ważne dla stricte partyjnych rozgrywek, dogadywania się przywódców i polityków i dla klasycznego podziału postkomuniści - solidarnościowcy, w którym lepiej odnajduje się Komorowski. Ale takie ustawianie dyskusji niweczy cały wysiłek przedstwienia ciekawej lewicowej alternatywy (nawet jesli wyłania sie ona tylko zza pytań przedstawionych przez blogerów).

Po drugie, należy zastanowic się jacy są nowi wyborcy Napieralskiego, jakie środowiska reprezentują, jaki jest ich status klasowy. Czy serio traktują pewne postulaty socjalne, czy intersują kwestie kulturowe, wizerunkowe, jak traktują postulat "Polski Solidarnej" (niezaleznie od pisowskiego zawłaszczenia tego terminu). Kolega acmd zwrócił uwagę  na znaczny udział młodych ludzi z mniejszych ośrodków wśród wyborców szefa SLD. Jeśli głosowali (w swej wiekszości)  na Napierała ze względu na młodość,  fajność, brak obciachu i ładną żonę to tez nie mamy o czym rozmawiać. W takim układzie Komorowski zyskuje większość, a debata wokół lewicowych projektów nie wyjdzie poza banały (które bezbolesnie mogą opowiadać i Kaczynski, i Komorowski).

Po trzecie, Kaczyński potrafił przyciągnać do swojego obozu politycznego ludzi zwiazanych z PZPRem i urzędniczo - sędziowskimi przybudówkami tejże, ten pragmatyzm i zimna kalkulacjj w połączeniu z reaktywacją hasła "Polski solidarnej" oraz ustawieniem debaty na sprawy szpitali, prywatyzacji i wyrównywania szans, wspierania lokalności, prowincjonalności powinny być głównym zadaniem dla sztabowców Kaczyńskiego.  Tylko w takim ukladzie ma szanse powalczyć z Komorowskim.

 

Kilka moich pytań (do Jarosława Kaczyńskiego):

  • Za rzadow PiS przyjęto ustawę o radach pracowników, która w sposób fatalny i przeciwskuteczny implementowała postanowienia dyrektywy unijnej, pozbawjając pracowników realnych możlwiości działania i ograniczająca uprawnienia pracowników w  zarządzaniu zakladem pracy, niedemokratyczną i idącą "po najmniejszej linii oporu" (co skończyło się zmiana trybu wyborów rad po wyroku TK). Jak odnosi się Pan do postulatów udziału pracowników w zarządzaniu zakładem pracy? Czy jest Pan za zwiększeniem uprawnień związków zawodowych i przedstawicielstw pracowniczych w konsultowaniu i podejmowaniu decyzji w sprawch zakładu pracy? Czy podpisze Pan ustawę ograniczającą możliwosci skutecznego funkcjonowania związków zawodowych wedle pomyłów srodowisk biznesowych?
  • Jak odnosi się Pan do postulatów szerszego rozciągnięcia uprawnień związanych z umową o pracę na sferę umów cywilnoprawnych, które powszechnie zastepują zatrudnienie pracownicze? Czy poprze Pan postulat zwiększania elatyczności w zatrudnieniu?
  • Jakie działania w sferze dostępności kultury, wiedzy nauki (zwłaszcza w mniejszych ośrodkach) będzie Pan popierał? Czy uważa Pan ten problem za ważny i dlaczego?
binkovsky
O mnie binkovsky

"...Co mogę powiedzieć o życiu? Że rzecz to w sumie dość długa. Tylko nieszczęście budzi we mnie zrozumienie, Ale dopóki ust mi nie zatka gliniasta gruda, będzie się z nich rozlegać tylko dziękczynienie" * * * [Zastępowałem w klatce dzikie zwierzę] – Josif Brodski (tłum. Stanisław Barańczak)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka