BLOG
Za oknem pada pierwszy śnieg tego roku, a ja żalem, acz powoli dochodze do takiego wniosku. Pierwsze skrzypce grają tu unane i sławne persony i zapewne całkiem zasłużenie. Taki bowiem jest świat i tak z pewnością być musi . Godze się z tym i nie zgłaszam pretensji. Jednak( to też nie jest zarzut), chyba tak jak i wszędzie brakuje promocji "młodych talentów". Zabrzmiało to tak jakbym oczekiwał czegoś dla siebie lub upominał się o swoje. Niestety , nie jestem już młody więc i do młodych się nie zaliczam (heh !). Otóż napewno nie. Zapewne kiepsko piszę i w tym układzie oczekiwanie moje byłby nie bardzo uczciwe. Z drugiej jednak strony to, dość tu smutno jest tutaj pomiędzy zwolennikami jednych i obrońcami drugich. Pomyślałem , że odrobina humoru i spojrzenia na sprawy w krzywym zwierciadle nie zaszkodzi nikomu, a może czasem i rozweseli gęstą nieraz atmosferę . Niestety nikt tego nie czyta , więc i pisanie ( sobie , a muzom), jest pozbawione sensu. Może coś jeszcze kiedyś "popełmię" na blogu, bo "zarzekała się żaba błota", ale na razie jestem "tragicznie" zniechęcony. Jeszcze chwila, a musiałbym iść, stanąć na jakąś skałę i rzucić się w odmęty spienionego oceanu , żeby wszelki ślad po mnie zaginął. Na cale szczęście uratowała mnie samokrytyka ! Za to pokomentuję sobie, a co ? I to mi na razie wystarczy ! Pozdrowienia dla wszystkich.
