Niebywale hardcorowy konfident, kliniczny przypadek. Do niedawna kreowany na ikonę polskiego harcerstwa. W PRL prowadził radiowe audycje i prelekcje o wychowaniu młodzieży.
fragment audycji poświęconej harcerstwu "..ale jeżeli będzie organizacją wyraźnie zaznaczającą jakąś etykę wysoką, moralność, ideowość, rzetelność, pracowitość, uczciwość, prawdomówność to ono będzie rzutować na całą resztę młodzieży..."
Kablował na Aleksandra Kamińskiego, Wańkowicza, Grudzińskiego, Szczypiorskiego (ironia losu), Kisielewskiego, Cata-Mackiewicza... a nawet na Rakowskiego, Passenta oraz Władykę i Rykowskiego piszących w "Tu i Teraz" - gadzinówce wspierającej stan wojenny (tam Urban jako Jan Rem pisał o 'seansach nienawiści').
To trzeba obejrzeć żeby uwierzyć:)