Publicyści Rzeczpospolitej Publicyści Rzeczpospolitej
65
BLOG

Ziemkiewicz: Niesiołowski mnie przekonał

Publicyści Rzeczpospolitej Publicyści Rzeczpospolitej Polityka Obserwuj notkę 29

Dziś ukazała się drukiem zbiorowa odpowiedź dziennikarzy „Rzeczpospolitej” na artykuł Stefana Niesiołowskiego „Moralne wzmożenie”. Jest pod nią i mój podpis. Właściwie sprawa jest zamknięta; ale tak zupełnie od siebie, muszę coś do niej dodać.  

Otóż koronnym zarzutem Niesiołowskiego wobec autorów listu w obronie znieważonych kolegów − redakcja słusznie wyróżniła ten fragment w druku − jest to, że potępiliśmy jego, a nigdy nie napisaliśmy analogicznego listu przeciwko ludziom, którzy demonstrowali radość po śmierci Bronisława Geremka.  

Co fakt, to fakt. Ani mnie, ani nikomu innemu nie przyszło wtedy do głowy pisanie jakiegoś protestacyjnego listu. Pan Niesiołowski widzi w tym dowód naszych niecnych intencji. Cóż, może wierzyć lub nie, ale przyczyna była inna.  

Owa demonstracja radości − polegająca na wystawaniu pod kościołem z transparentem „Dzięki ci Boże, że go od nas zabrałeś” − była dziełem kilku zupełnie anonimowych staruszków. Mówiąc najdelikatniej: chyba nie do końca poczytalnych.

Odruchowo uznałem, że kiedy coś skandalicznego mówi, było nie było, wicemarszałek Sejmu, wieloletni poseł i senator, od lat obecny w polskiej polityce, i jeszcze na dodatek profesor − to waga jego słów jest większa, niż wybryku paru, z przeproszeniem, starych wariatów, którzy wyleźli ze swym transparentem nie wiadomo skąd.  Stefan Niesiołowski twierdzi, że nie. Że jest osobą równie poważną, jak i oni.  

Panie marszałku, publicznie oświadczam: przekonał mnie Pan. Obiecuję na przyszłość traktować Pana wypowiedzi z równą powagą, jak to, co jakiś wariat napisał na murze albo co wykrzykuje na ulicy. Rzeczywiście na to zasługują.

 

 

Rafał A. Ziemkiewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka