BlondInes BlondInes
947
BLOG

Koniec Prezesa i PiSu?

BlondInes BlondInes Polityka Obserwuj notkę 21

Śmiejemy się często z PISu, bo to jest poprawnie politycznie, bo wszyscy się śmieją, bo jest śmiesznie.

Dziś w jednym z programów rozrywkowych w telewizji publicznej odbyła się krótka scenka, w której też żartowano z członków tej partii. Jednak po chwili zastanowienia ze wszystkich słów jakie padły mozna było wyciagnąć smutne wnioski. To co się teraz dzieje na scenie poltycznej: rozpad pisu, powstawanie nowego ugrupowania, manipulowanie informacjami nt Katastrofy smoleńskiej to tylko gra, która ma za zadanie zasłonić wszystko to, na co byśmy się nie zgodzili wiedząc o tym. Wiele osób madrzejszych już przede mną o tym mówiło.

Cóż, czy ktoś ich posłuchał?

Od stycznia czekają nas podwyżki wprowadzone przez rząd w trakcie trwania tzw.: Obrony Krzyża. Z całym szacunkiem do tych ludzi, którzy tam stali i do polityków, którzy próbowali się wypromować w taki sposób, ale sierpniowe zajścia nie tylko przyczyniły się do ośmieszenia Kościoła warszawskiego, znaku Krzyża ale także do zbeszczeszczenia pamięci tragicznie zmarłych. I to wszystko, bo taką karę wymyślił Prezes za to, że nie On wygrał wybory.

Tym samym Prezes oraz jego współpracownicy pomogli swoim przeciwnikom we wmawianiu ludziom o słuszności swoich poglądów. I mieli po części rację. Dzięki tej szopce, którą mieliśmy przez wakacje przeszedł projekt podniesienia podatku Vat, zniesienia ulg. Kaczyński swoimi decyzjami doprowadził do tego, że ludzie, którzy Mu ufali, wierzyli, że zmieni Polskę ( bo Polska miała być dla Niego najważniejsza) i głosowali na Niego- zaczęli tego żałować, wręcz wstydzić się swojej decyzji. I czy to było nam potrzebne?

Zaczęła tworzyć się nowa rzeczywistość. Powstawać nowa myśl w Pisie, prąd, który miał odmienić już bardzo nadwyrężony wizerunek partii. I co? Okazało się, że istnieje cenzura, że w demokratycznym Panstwie nie można mieć swojego zdania, a za wyrażanie swoich mysli trzeba się pożegnać z ludzmi, z którymi łączyło wszystko, poza całkowitą posłusznością.

Elżbieta Jakubiak I Joanna Kluzik-Roztkowska oraz Marek Migalski nie zostali wyrzuceni tylko za swoje wypowiedziane mysli, ale także za to, że nie wygrali za Kaczyńksiego wyborów i ośmielili się sprzeciwiać Prezesowi Ziobrze i Szefowi Błaszczakowi. (Dla tych, którzy się zgubili przypomnę, że cały czas mowa tu o deokratycznym ugupowaniu w demokratycznym parlamencie).

Smutne to. Kolejny raz w Polskich mediach nie mówiło się o polskiej polityce, czyli o tym co należy w naszym kraju zmienić, ale o tym kogo i za co mamy nie lubić, lub kogo i za co musimy kochać.

Jarosław Kaczyński nie ma juz pomysłu na rządzenie, jest owłądnięty myślą włądzy, samej w sobie, którą nie mógł się cieszyć jak Brat- którym nie jest.

Przykre to jeszcze bardziej, bo wielu tych którzy zgineli nie cieszyliby się z takiego obrotu spraw, jakie nastąpili.Byli raczej zwolennikami polityki rozmowy, argumentacji, a nie plucia na tych, którzy mają inne zdanie.

Jeżeli ktoś nie zakończy podziału prawicy i awantury między ludzmi o takich samych pogladach i nie zacznie się merytoryczna spokojna dyskusja o przyszłości, to myślę, że w następnych wyborach elektorat PISu przeleje się na szalę PJN, którzy maja takie same poglądy, ale potrafia je przedstawiać dyplomatycznie wyważonymi słowami.

Jak będzie? Okaże się w ciągu roku. Oby tylko pewnego dnia nie okazało się, że jak mówił Tusk " nie będzie juz nawet z kim przegrać"...

Blondynka

BlondInes
O mnie BlondInes

Chcę zmienić otaczający mnie mój mały świat. Może dlatego, że jestem młoda, może dlatego, że urodziłam się w tym kraju, żyję tu i chcę tu zostać. Chcę czegoś lepszego, wiem, że mogę dokonać wielkich zmian, jestem na to gotowa. Polska jest moim miejscem na ziemi, wiec musi być tak jak ja: wyjątkowa, przebojowa i pewna siebie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka