blueslover blueslover
7207
BLOG

Oczy Tej Małej albo Białe Zeszyty

blueslover blueslover Kultura Obserwuj notkę 11

Oczy Tej Małej albo Białe Zeszyty
 
(Music box można znaleźć tutaj: theblues-thatjazz.com/pl/box/4211-oczy-tej-maej.html )
 
„Posłuchaj pan, panie podróżny, co się zdarzyło…” i każdy wie: Agnieszka Osiecka.
Jest kilka piosenek tak mocno związanych z nazwiskiem Osieckiej, że aż znikają całkowicie kompozytorzy. Tak jest i z „Oczy Tej Małej.”
Mało kto pamięta, że melodię napisał Zygmunt Konieczny.
Zaś wszyscy też wiedzą, że wykonawczynią była Magda Umer.
 
Agnieszka Osiecka w 1965 roku
 
Magdę Umer łączyły z Agnieszką Osiecką bliskie więzi. Magda Umer tak to opisywała: „Nigdy nie traktowałam jej jak swego mistrza. Była nadzwyczajnie ciekawym człowiekiem, a potem dopiero piękną dziewczyną (bo nigdy nie kobietą). Na początku czułam się jej młodszą koleżanką - obie urodziłyśmy się 9 października, tylko ja o 13 lat później - a po latach dużo starszą siostrą, bo miałam wrażenie, że ja staję się coraz bardziej dojrzałą osobą, a ona przeciwnie. W ogóle pojęcie dojrzałości do niej nie pasowało. Nie chciała wydorośleć. Była inteligentna, młoda, wrażliwa, miała nadzwyczajny zmysł obserwacji i wielki talent, który dostała od Pana Boga, pozostała jednak do końca "nieodpowiedzialnym młodzieńcem" i dlatego z wieloma sprawami, zwłaszcza pod koniec życia, w ogóle nie umiała sobie poradzić. I chyba nikt nie był w stanie jej pomóc, choć wielu bliskich próbowało”...
 
Magda Umer lubiła wszystkie piosenki Osieckiej, które śpiewała. Oczy Tej Małejuwielbiała.
 
Magda Umer w 2009 roku
 
 
Często spotykam się z pewnym zdziwieniem co do klimatu tekstu tego utworu. Ludzie dziwią się (zwłaszcza młodzi), że Osiecka napisała słowa jakby przeniesione z lat międzywojennych.
Akurat w tym klimacie nie ma nic dziwnego. Piosenka bowiem została napisana, z innymi, a jakże, do inscenizacji „Sztukmistrza z Lublina” w reżyserii Jana Szurmieja.
Śpiewała jąDorota Osińska– kataryniarka.
 
Szurmiej nie chce myśleć o tym przedstawieniu jako o musicalu, ale piosenki duetu Osiecka-Konieczny są wartością wspaniałą i znacznie podniosły jakość inscenizacji.
„Sztukmistrz z Lublina” I. B. Singerato magia i mistyka. Piosenki doskonale się w te nastroje wpisują.
 
Piosenki ze ‘Sztukmistrza’ żyją już swoim życiem i mało kto je kojarzy ze sceną teatralną. Przynajmniej niektóre.
 
Osiecka szczególną estymą otaczała środowisko krakowskich pieśniarek i śpiewaków.
Tom 7Wielkiego Śpiewnika Agnieszki Osieckiejzatytułowano „Krakowskie Anioły”.
Osiecka patrzyła na twórców krakowskich z podziwem, jak na obdarzonych nieziemskim talentem tajemniczych artystów. Annę Szałapak wręcz nazywała "Białym Aniołem Piosenki".
 
Oczy Tej Małej,w krakowskiej Piwnicy Pod Baranami zwanej też Białe Zeszyty były śpiewane po swojemu, jak wszystko co tam powstawało.
 
Cóż więcej pisać o tej piosence. Jej trzeba słuchać!!!
W music boxie: Anna Szałapak, Krzysztof Spychała, Magda Umer, Marcin Przybylski, Paula Górecka, Raz Dwa Trzy.
 
Zygmunt Konieczny w 2007 roku
 
Oczy tej małej

Posłuchaj pan, panie podróżny, co się zdarzyło na Próżnej:
żyła tam Jagna dobra i czysta, i chodził do niej Jan kancelista.
Akurat to była niedziela, kręciła się karuzela,
zabrał tam Jagnę kochanek czuły i całkiem zmącił jej miły umysł.

Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a on był dla niej, jak młody bóg,
żebyż on jeszcze kochać mógł...

A lato, jak bywa w Warszawie - młodym służyło łaskawie.
On ją zabierał nieraz na łódki, a ona jego leczyła smutki.
Posłuchaj pan, panie wędrowny: nastał ten dzień niewymowny
- odszedł bez słowa kochanek podły, na nic się zdały płacz jej i modły.

Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a on był dla niej, jak młody bóg,
żebyż on jeszcze kochać mógł...

Pociągi poodchodzą i statki - ona nie wróci do matki.
Kto by uwierzył w całym Makowie, że dla niej światem był jeden człowiek?
Przez niego więc siebie zabiła ta, co z miłości tańczyła...
Bóg jej wybaczył czyny sercowe i lody podał jej malinowe.

Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a on był dla niej, jak młody bóg,
żebyż on jeszcze kochać mógł...

Posłuchaj niewierny kochanku, co nienawidzisz poranków:
wróci do ciebie jeszcze ta trumna, gdzie leży twoja kochanka dumna.
Bo taki, co kochać nie umie - przegra, choć wszystko rozumie.
Bóg cię pokarze swą nieczułością za to, żeś gardził ludzką miłością.

Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a tyś był dla niej więcej niż Bóg,
pokłoń się do jej martwych nóg...
 
 
Agnieszka Osiecka
blueslover
O mnie blueslover

Muzykę klasyczną można znaleźć na moim drugim blogu, tutaj: CLASSICAL IS WONDERFUL

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura