lukaszbob lukaszbob
197
BLOG

W dół

lukaszbob lukaszbob Polityka Obserwuj notkę 0

Przyszedł czas, że wszystko leci w dół...

Lecą temperatury - tak, abyśmy w końcu zobaczyli, że jest zima, i lecą notowania rządu - bo w końcu niektórzy zobaczyli że nie jest tak dobrze jak to do tej pory się w mainstreamie mówiło.

A nazbierałoby się tego trochę: sprawa z ACTA (gdzie próbuje się zepchnąć odpowiedzialność, na wszystkich, byle nie na rząd - vide premier obciążający Annę Streżyńską), frustracja ciągle rosnącymi cenami benzyny (wbrew kursowi walut), plus inne grzeszki, od dawna wytykane przez prawicowe media.

Z ACTA, możnaby rzec, "sprawa się rypła" - pozostało kontrolowanie strat. W tym momencie można tylko przekonywać, że możemy nieratyfikować traktatu, że rząd porozomawia z obywatelami, o tym, co zostało już podpisane, że tak naprawdę pakt nic nie zmienia. Taka linia obrony, budzi wiele pytań: po pierwsze o tryb adaptowania prawa międzynarodowego na polski grunt (i wpływ międzynarodowych i zagranicznych podmiotów na to - patrz telefon ambasady USA) , po drugie, o tryb konsultowania ustaw i innych aktów prawnych z obywatelami (zwłaszcza o dobór partnerów do takich konsultacji) i o celowość dokonanych zabiegów, szczególnie ich utajnienie w przypadku gdy umowa ACT ma ponoć odpowiadać już istniejącym zapisom w prawie polskim.

Pozostawiając jednak pytania, już wielokrotnie zadawane, na boku widzimy wyraźny spadek notowań Platformy wśród grupy wiekowej najbardziej dotkniętej wprowadzanymi zmianami. Wydawałoby się, że młodzi (tak to określmy, nie wchodząc w szczegółowe rozgraniczenia, i nie stygmatyzując ich też jako piratów, bo to zbyt łatwe uogólnienie) nie zmobilizują się w jakiejkolwiek sytuacji. Jednak gdy nowe rozwiązania dotykają ich swobód i - nie oszukujmy się - kieszeni (bo jak nie znajdzie się filmu w necie to trzeba będzie go kupić), to okazuje się, że można odpowiedzieć i radykalizacją poglądów - najbardziej powinni zyskać na tym PiS (jako główna opozycja), RP (jako modna opozycja, do tego będąca za legalizacją trawki), no i JKM (od zawsze ze swoimi skrajnie liberalnymi poglądami dość popularny, przynajmniej w deklaracjach i dyskusjach internetowych) - i włączeniem na komputerze programu wspomagającego ataki (których sensowność i oddziaływanie podlega oddzielnej ocenie), i wyjściem sprzed komputera, żeby pokazać, że sprawa nie przemknie niezauważona (inna sprawa że energii starcza zaledwie na kilka niemrawych protestów).

Symptomatyczne jest to, że już od wielu lat, polskie rządy działają "zarządzając kryzysem" - dopiero, gdy głos niezadowolonych staje się donośny, okazuje się, że można sprawę rozwiązać po ich myśli: zaczynając od górników, poprzez nauczycieli, lekarzy, farmaceutów, na "internautach" skończywszy. Niestety, kwestia międzynarodowości ACTA, nie działa na korzyść internautów - gdy mamy do czynienia z projektami międzynarodowymi, potencjalne korzyści związane z obłaskawieniem wyborców, okazują się mniejsze od grożących konsekwencji, gdyby spróbować taki projekt ominąć, bądź sabotować (z czego brak klepania po plecach jest konsekwencją pierwszą i to bardzo widoczną, a tak naprawdę najmniejszą w swej wadze).

Ciekaw natomiast jestem, jak zostanie rozwiązana sprawa cen paliw... Bo że się da, zobaczyliśmy to już przed wyborami, gdzie zaskakująco długo ceny nie szły w górę. Szkoda że następne wybory są tak daleko.

Każda rzecz ma swój czas... I tak jak wielu nie mogło doczekać się śniegu i niskich temperatur, tak i innych rzeczy powinniśmy się doczekać. Mnie tam mrozy cieszą.

lukaszbob
O mnie lukaszbob

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka