43% Polaków uważa, że stan wojenny został słusznie wprowadzony w Polsce. Zachodzę w głowę jak rodakom udało się wmówić, że interwencja sowiecka była realnym zagrożeniem? Przecież żadne dokumenty nie potwierdzają hipotezy o możliwości wkroczenia armii czerwonej na teren Polski.
Zbiorowa świadomość Polaków ukształtowana w latach dziewięćdziesiątych przez Gazetę Wyborczą i telewizję żyje własnym życiem. Zapewne gdyby zapytać Polaków czy stan wojenny był legalny niewiedza obywateli okazałaby się jeszcze większa.
Nasz nieoceniony prezydent Lech Wałęsa przyznał w reakcji na publikację IPN o swojej osobie, że lubi szampana więc buteleczkę czy nawet kilka to może i wypił w trakcie internowania , ale piwo o nie tego trunku nie lubi więc te dane na temat tysiąca piw są zgoła przesadzone i z brudnego uzbeckiego palca wyssane.
Swoją drogą w stanie wojennym piwo to była rarytas. Takie marki jak Żywiec czy Okocim niezwykle rzadko się pijało no chyba, że ktoś dysponował zielonymi to w PEWEX-ie czy Baltonie można było zakupić.
Milicjanci i wojskowi hołubieni przez władze PRL mogli się zaopatrywać w konsumach czy kasynach w towary deficytowe. Plebs musiał swoje odstać w państwowych sklepach.
