Bonar Bonar
153
BLOG

Zero litości, zero przyzwoitości, czyli Wybory 2014 (sztuka w dw

Bonar Bonar Polityka Obserwuj notkę 0

 AKT 1

Popołudnie, dzień chyli się ku końcowi. Pod kościół podchodzą ludzie i znikają w środku. Przed bramą kręci się zgarbiony człowieczek z płaszczu ściskając w garści papiery. Zaczepia nachalnie wszystkich go mijających i mamrocze niewyraźnie: "Dzień dobry. Jestem kandydatem do Rady Miasta, proszę oto ulotka"

AKT 2
Wieczór, minęła 20.00. Życie w domu kręci się wokół kolacji, wanny i układania dzieci do snu. W TV lecą ostatnie bajki, a rodzice tęsknie spoglądają na zegar czekając, aż uda się położyć latorośle do łóżka. Wtem dzwonek do drzwi. Kogóż to niesie o tej porze? Czasy gdy wizyty towarzyskie zaczynały się o tej porze przeminęły razem z kolejnymi ślubami i pociechami. Klnąc gospodarz otwiera drzwi domu. "Dzień dobry. Jestem kandydatem do Rady Miasta, proszę oto ulotka"
mówi bez przekonania obcy.

EPILOG
Niestety to nie wymysł. To wydarzyło się dzisiaj. KIEŁBASĘ WYBORCZĄ RZUCILI !!!!!!!!!

Bonar
O mnie Bonar

Lubię Stonesów, rocka, metal i dobre żarcie. Ludzi z poczuciem humoru. Nie trawię głupoty, zadufania i bezduszności. Masowej sieczki dla tzw. przeciętnego odbiorcy też nie lubię.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka