Odszedł dzisiaj z Prawa i Sprawiedliwości jeden z najbardziej medialnych i pomysłowych polityków tej partii. Przemysław Wipler brylował w mediach jako przedstawiciel wolnorynkowej frakcji w partii Jarosława Kaczyńskiego. Nie było to jednak odejście zaskakujące. Ciężko jest bowiem walczyć o wolnorynkowe rozwiązania, a trzeba przyznać że takimi konkretnymi pomysłami dysponował poseł Wipler, w partii która nigdy nie ukrywała sie ze swoją socjaldemokratyczną doktryną. I chociaż na początku w młodym parlamentarzyście z Warszamy, istniała chyba całkiem szczera wiara w to, że w szeregach partii Jarosława Kaczyńskiego uda sie przeforsować choć część pomysłów uwalniających gospodarkę, to jednak w ostatnich miesiącach widać juz było zniechęcenie i zniecierpliwienie niekomfortową pozycją w partii, którą to poseł Wipler ostatnimi czasy, coraz odważniej krytykował.
Pozostaje więc pytanie: co teraz? Wielu jego przeciwników, wieszczy mu juz drogę Jurka, Kowala, Ziobry. I trzeba przyznać, że jest to zagrozenie całkiem realne. Trudno bowiem sądzić, że zapowiedź tworzenia nowej siły, poprzez zakładanie Stowarzyszenie Republikanie, które faktycznie juz istnieje od dawna, jest działaniem które doprowadzi do jakiegokolwiek zadowalającgo rezultatu w najbliszych, a nawet i kolejnych wyborach. Jest to zdecydowanie za mało. No chyba, że stowarzyszenie te zasilą, jakieś znaczące twarze, co po zapowiedziach samego posła Wiplera należałoby jednak wykluczyć.
Poseł Wipler czy tego chce czy nie, ze swoim zacnym oddziałem, musi jednak zbratać się z inną siłą po prawej stronie sceny politycznej.
Z propozycja współpracy wyszedł już Janusz Korwin Mikke, mówiacy wręcz że koalicja się już tworzy i oto jednoczy się liberalna prawica. Myslę jednak, że owe deklaracje powinniśmy przyjmować z ogromnym dystansem, gdzyż Pan Wipler juz dawno przekonał się, czym kończyć sie może współpraca z ekscentrycznym nestorem polskiej prawicy.
Już za kilka dni odbedzie się kongres Ruchu Narodowego, podczas którego zapewnie sformalizuje się nowa siła polityczna na polskiej scenie. Czy więc przypadkiem jest to, że właśnie teraz Przemysław Wipler podejmuje decyzje odejścia z partii Jarosława Kaczyńskiego? Znane są przecież dobre relacje posła Wiplera z Krzysztofem Bosakiem, będącym obecnie członkiem Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego, a jeszcze do niedawna człowowego działacza Fundacji Republikańskiej.
Czy więc w Ruchu Narodowym znalazłoby się miejsce dla Republikanów?
