Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
1369
BLOG

Babcia Karpiniuka o zięciu: Został radnym ze względu na nazwisko

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 34

tekst opublikowany na Blogpublika.com 13.04.2014

Najpierw odrzuca się rocznicowy spot PiS z Lechem Kaczyńskim tłumacząc, że byłaby to przecież ukryta kampania wyborcza. Wyborcza.pl pisze: „…TVP odmawia emisji spotu zapraszającego na obchody 10 kwietnia czwartej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Twierdzi, że byłaby to ukryta kampania wyborcza…”. PiS zgadza się na umieszczenie w spocie adnotacji o materiale wyborczym. Wtedy zaczyna się akcja pt. „PiS wykorzystuje tragedię smoleńską w kampanii wyborczej”. Tresowany Miś w RMF FM: „…Trumna prezydenta jest gadżetem wyborczym PiS…”, Parówy: „…PiS przyznało, że spot z Lechem Kaczyńskim to „materiał wyborczy”…”, Gazeta.pl to samo.

Następnie uderza się boleśnie listem ojca Sebastiana Karpiniuka do Jarosława Kaczyńskiego, pisany z wielką emfazą: „…Apeluję do pana o natychmiastowe wycofanie haniebnej reklamy wyborczej, w której wykorzystuje pan wizerunek wraku prezydenckiego (w istocie rządowego, gdyby był „prezydencki” rząd nie mógłby go prezydentowi odmawiać co przecież czynił – przyp. red.) Tupolewa. (…) Odmawiam Panu prawa do wykorzystywania śmierci między innymi mego syna do uprawiania agitacji wyborczej (…) nigdy nie wolno Panu wykorzystywać tej strasznej tragedii do brutalnej walki o władzę…”. Warto dodać, że ojciec Sebastiana Karpiniuka jest dziś radnym z ramienia Platformy Obywatelskiej.

A jak sprawa ma się w istocie dowiadujemy się z wywiadu w GazetaKolobrzeska.pl z 2011 roku z babcią Sebastiana Karpiniuka, która po śmierci jego mamy, jak pisze starała się zapewnić mu rodzinne ciepło:

Dziś ojciec pani wnuka został radnym, chce kontynuować to, co zaczął Sebastian.

– To dla mnie nieporozumienie. Został radnym tylko ze względu na nazwisko, ale nie swoje, tylko Sebastiana!Sebastian ciężko na to nazwisko pracował. Mój zięć… nie chcę o tym mówić. To nie jest polityk. Stał się teraz osobą publiczną, więc przez wzgląd na dobre imię Sebastiana chcę tylko prosić go o jedno, żeby dał spokój mojemu drugiemu wnukowi i mojej córce Marzenie, o których mówi różne historie. Doświadczyłam w życiu tylu dramatów, zginęła moja młodsza córka, jej syn, a mój kochany wnuk i jeszcze teraz on mnie rani. To jest dla mnie nie do wytrzymania. Nie zasłużyliśmy sobie na takie traktowanie.

Napisała pani w tej sprawie list do redakcji, teraz za pośrednictwem gazety prosi pani zięcia o pozostawienie w spokoju pani rodziny. Nie wchodząc w zawiłość wzajemnych stosunków państwa, by nie rozdrapywać bardziej bolesnych ran, czy nie możecie się państwo spotkać i wyjaśnić wszystko w szczerej rozmowie?

– Niestety, stało się to niemożliwe. Tylko tak mogę bronić swej rodziny i swego spokoju.

Z tonu wypowiedzi można się tylko domyślać jakiej jakości ludzi wykorzystują Platforma Obywatelska wraz z „zaprzyjaźnionymi mediami”. Zapewne sądzą, że są bardzo cwani.

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka