Historia 9.10.2011, 10:46 Czy jest dla nas ratunek? Z lektury Dyboskiego. Przeczytana właśnie książka nie daje mi spokoju - trafnością spostrzeżeń i wniosków. Wniosków, wysnutych w 1922 roku na skutek spostrzeżeń dokonanych od grudnia 1914 do stycznia 1922 podczas przymusowego pobytu w Rosji...
Polityka 30.03.2011, 18:55 genialna manipulacja To musieli naprawdę nieźli spece wymyśleć, mający wiedzę o mechanizmach społecznych, zwłaszcza o temacie mało popularnym - przeżywaniu żałoby. Po smoleńskiej katastrofie zarządzono generalne, ogólno krajowe wielkie...
Polityka 24.03.2011, 20:06 Klienci banku PKO - zróbmy akcję na facebooku Z czyich pieniędzy bank płaci na reklamy? No przecież z pieniędzy klientów. Czy chcemy, żeby Majewski za usługi oddane w kampanii prezydenckiej dostawał nagrodę z naszych pieniędzy w postaci ponad 3 milionów za reklamowe...
Polityka 17.03.2011, 21:30 Dwie notki - dlaczego? Dwie notki: "Najnowsza, potwierdzona liczba ofiar trzęsienia ziemi i tsunami wynosi 5692 zabitych. 9522 osoby nadal są uznawane za zaginione." "Bosacki podkreślił, że jak dotychczas MSZ otrzymał już ponad 330 pytań...
Polityka 11.03.2011, 17:38 Domiar jak tsunami Równie był nieuchronny. W powojennej Polsce służył do zniszczenia szkodliwej klasy drobnych przedsiębiorców - czyli tzw. prywatnej inicjatywy. Domiar - podatek uznaniowy, nakładany autorytatywnie na podatnika przez urząd...
Polityka 10.01.2011, 00:20 Nowa nazwa PJN: PJN (PO) CO ? Stowarzyszenie tudzież partia Kluzik-Rostkowskiej ma zmienić/rozwinąć/uzupełnic nazwę: "W grę wchodzą zatem nazwy: Polska Jest Najważniejsza - Nowe Centrum, PJN - Centrum Obywatelskie PJN - Centrum. Decyzja w sprawie nazwy...
Polityka 9.12.2010, 00:23 Praca magisterska Komorowskiego??? Pamiętamy, jak - wówczas - poprezydent pochwalił się studentom, że pracę magisterską w trymiga napisał i że to teśc tak mu skutecznie pomógł. W świetle informacji o rodzinie prezydenckiej małżonki interesujące staje...
Polityka 3.09.2010, 23:24 Tyłki do środka, zęby na zewnątrz Pan Migalski pewnie zawiedziony - z delegacji wysiudali, a przecież chciał dobrze... Fruwający ornitolog ptakiem jednak się nie został włażąc na drzewo i machając rękami do lotu. Nie zaznajomił się z najstarszą zasadą...