Brat PIT Brat PIT
52
BLOG

Cimoszewicz zatroskany

Brat PIT Brat PIT Polityka Obserwuj notkę 5

Jak to dobrze, że Naród w zrywie wyborczym wybrał Włodzimierza Cimoszewicza do Senatu. Dzięki temu może on od czasu do czasu opuścić swoją piękną puszczę i przebić się do cywilizacji, gdzie wygłodniali dziennikarze prześcigają się w zaproszeniach na wywiady.

Tym razem Pan senator nie odmówi Janinie Paradowskiej i o 7.20 stawił się w redakcji TOK FM, by przemówić do narodu. Atmosfera rozmowy była jak zwykle przyjazna. Było o Rosji i o Tusku i nawet o puszczy, ale poznaliśmy także nowe oblicze byłego premiera, marszałka, ministra. Otóż jest to oblicze zatroskane. A zatroskane jest, no proszę zgadnąć....... o prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Troska ta jest tak wielka, że zdaniem Cimoszewicza Lech Kaczyński powinien pójść  w ślady premiera Donalda i czym prędzej wycofać się z kandydowania na drugą kadencję.

Jak powiedział, "to byłoby rozsądne z jego osobistego punktu widzenia, a może i z punktu interesu całego jego środowiska politycznego". Jednocześnie pan senator stwierdził, że  rezygnacja "byłaby przyznaniem się do porażki, do powiedzenia o klęsce ostatnich pięciu lat". Jednak na czym ten rozsądek z osobistego i "środowiskowego" punktu widzenia miałby polegać już nie wyjaśnił.

Na tym pan senator jednak nie poprzestał. Poszedł w swym uniesieniu dalej i zaczął wychwalać decyzję premiera Tuska o rezygnacji z kandydowania. Że "Polska uniknie wielomiesięcznej rywalizacji między premierem a prezydentem", że "Szef rządu będzie miał mniej skrępowane ręce i nie będzie musiał się podporządkowywać logice kampanii wyborczej w swoich planach".

To zaraz zaraz. Jakaś tu chyba wystąpiła schizofrenia. Bo zdaniem drogiego senatora, rezygnacja prezydenta Kaczyńskiego byłaby przyznaniem się do porażki ostatnich 5 lat, a rezygnacja premiera Tuska jest potwierdzeniem pasma sukcesów jego rządów??!! Nie wiem, czy ze mną coś nie tak, czy z panem senatorem. Ja jestem prosty człowiek i słuchając czegoś takiego sobie pomyślałem, że delikwent coś tu kręci.

I tak doszedłem do wniosku, że po tej rezygnacji Donalda to chyba oni naprawdę zaczynają się obawiać, że ten "wredny, chamski" Kaczor może jednak na drugie 5 lat prezydentem pozostać. No a przecież Włodek sam powiedział, że kandydować będzie, gdy zagrożenie ponownego wyboru Kaczyńskiego będzie realne. Zatem teraz czekać będę z niecierpliwością na rozwój wypadków, bo naprawdę zaczyna się robić ciekawie.

www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,7526494,Cimoszewicz__Dla_wlasnego_interesu_Lech_Kaczynski.html

Brat PIT
O mnie Brat PIT

  A tylu nas jest obecnie   Jeżeli szukasz Drogi, Prawdy i Życia, nawet jeśli jeszcze tego nie wiesz, klinkij w poniższy obrazek   www.szukajacboga.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka