Obyczaje 22.05.2022, 11:03 Kiedy życie jest wesołe, a kiedy nie Hiobowscy wchodzili właśnie do bloku, w którym mieszkali, gdy w drzwiach zetknęli się z pewną rodziną z Ukrainy. Od czasu napaści Rosji na Ukrainę mieszkali też w tym samym budynku. Na dodatek jeszcze przy drzwiach dogoniła ich mama...
Literatura 7.05.2022, 23:00 Dwóch panów w ciąży Właściwie wszystkiemu winna była mama Wiktymiusza, sąsiadka Hiobowskich z ich bloku. To ona namawiała mamę Łukaszka, aby na spotkanie osiedlowego klubu LGBT przyprowadziła jak najwięcej osób. "Jak najwięcej" oznaczało w tym przypadku...
Literatura 23.03.2022, 20:23 Dzielenie ludzi na legalnych i nielegalnych Hiobowscy siedzieli sobie spokojnie przy obiedzie, gdy nagle do kuchni wpadła mama Łukaszka. Zdyszana jak po długim biegu sapała: - Wy tu sobie spokojnie siedzicie i jecie, a tam ludzi wyrzucają!
Literatura 19.03.2022, 22:25 Program "Ukraina Plus" Znajoma mamy Łukaszka, mama Wiktymiusza, najpierw chętnie integrowała się z Ukraińcami napływającymi do Polski, ale wkrótce zaczęła sarkać, że sama też by chciała tyle przywilejów co mają uchodźcy.
Literatura 12.03.2022, 12:20 Warunek, czyli zlikwiduj tą izbę! Niewesoły nastrój panował u Hiobowskich. Tata Łukaszka nie dostał wypłaty. - Prezes mi ją zablokował - wyznał tata. - To twoja wina! - zakrzyknęła mama Łukaszka.
Humor 20.02.2022, 22:46 Zaprzeczenie nieistniejącemu, czyli stop kłamliwym bilbordom - To skandal! - huknęła mama Łukasza i huknęła pięścią w stół. - Może dokładniej - poprosił dziadek Łukaszka. - W Polsce połowa rzeczy to skandal. - Chodzi mi o te bilbordy.
Polityka 12.02.2022, 21:02 Odebrać czyli Zwierzopatolew Siostra Łukaszka poprosiła swojego brata o bardzo zaskakującą rzecz. Żeby jej pomógł wybrać odpowiednie do jej przekonań ugrupowanie polityczne. - Wy wszyscy coś macie a ja nic - rozżalona siostra wyłamywała sobie śliczne paluszki....
Humor 5.02.2022, 13:24 Za poprzedniego piekarza chleb był tańszy! Mama Łukaszka prowadziła ostry bojkot osiedlowej piekarni. - Łamią wszelkie procedury wypieku chleba! - utrzymywała. - Znasz się na pieczeniu chleba? - spytała ironicznie babcia Łukaszka. - Nie, ale oficjalne czynniki tak mówią!