Zbiorowa histeria opozycji świadczy o tym, że ruska agentura wpływu w Polsce nadal ma się dobrze.Wypowiedzi i wpisy czołowych polityków partii opozycyjnej przyprawiają o zawrót głowy, to niewiarygodne, a jednocześnie świadczy o tym, ze boja się komisji, która ma badać wpływ Kremla na decyzje szkodzące Polsce.
Ustawę mająca badać te wpływy nazywają LexTusk, co znaczy, że mają świadomość, że Tusk jako pierwszy może stanąc przed komisją.
Prezydent Andrzej Duda podjął dobra decyzję podpisując ustawę. Jeśli opozycja nie wyznaczy kandydatów do ustawy, to członkami komisji zostaną kandydaci ZP. nie mam nic przeciwko temu. nikt siła nie będzie zmuszał do wzięcia udziału w pracach komisji.
Zarzuty polityków opozycji oraz ich akolitów są absurdalne i rozumie to każdy przeciętnie myślący.
Jak się sprawy dalej potoczą ? Pożyjemy zobaczymy. Najwyższy czas, aby zdemaskować ruskich agentów wpływu w Polsce.