Kuszaba Kuszaba
131
BLOG

Ekonomia

Kuszaba Kuszaba Polityka Obserwuj notkę 0

"Obyś żył w ciekawych czasach" głosi chińskie przekleństwo. Świat nasz pędzi na złamanie karku a my dzisiaj wszyscy czujemy się tak jak byśmy wszyscy razem skoczyli na linie bandżi w głęboką i nieznaną przepaść. Czy możemy wyjść z tego cało? Czy się odbijemy przed uderzeniem w dno? Czy ta lina to wytrzyma? Co się z nami stanie? Czy możemy coś zrobić, żeby pewnie wylądować i żeby się jakoś uratować? Te pytania zadają głośno tylko nieliczni a dla większości najważniejsze są jedynie te niesamowite emocje, które nam zafundowano. 

Postanowiłem zacząć nowy etap w moim blogowaniu. W innym blogerskim wcieleniu zajmowałem się... kamieniami żółciowymi. Tak, miałem taki problem i wiedziałem, że nie tylko ja go mam, więc postanowiłem dowiedzieć się więcej i wszystko czego się dowiem na ten temat opisać. Tak zrobiłem. Tym razem temat jest znacznie obszerniejszy - to ekonomia a dotyczy ona nas wszystkich. Jest ona równie powszechnie i niestety równie skutecznie zakłamywaną dziedziną jak medycyna. Zadanie jest żmudne, może i karkołomne ale przecież jeśli zabiorę się do tego zadania w odpowiedni sposób, metodycznie, to myślę, że dam radę. Pewne przymiarki do tego już zrobiłem pisząc na przykład o powszechnym uwłaszczeniu. Różnica ma być taka, że teraz staje się to głównym celem tego bloga i systematyczną pracą której się podejmuję.

Nie jestem specjalistą, ekonomistą i do wszystkiego będę musiał dochodzić po wnikliwych i nieprzewidywalnych na dzisiaj studiach. Po co tym wszystkim zajmować siebie i innych ludzi? Otóż dla nas wszystkich musi to być niezwykle istotne zadanie, zagłębić się w to jak ekonomia działa, rozumieć czym ona jest.  Dla nas jako obywateli demokratycznego i suwerennego państwa to jest niezwykle ważne, aby mądrze wybierać w kolejnych wyborach i mądrze i odpowiedzialnie uczestniczyć w życiu społecznym i gospodarczym kraju. Nie można poprzestać tylko na ogólnych ideach, które nam ktoś podsunie i przyjmować to na wiarę ponieważ im bardziej ogólne i oderwane od życia idee tym większe ryzyko, że są one zakłamane i w rezultacie ktoś chce nami manipulować w jego (nie zawsze zgodnym z naszym) interesie. Moją intencją jest więc systematyczne dochodzenie do prawdy.

zacznijmy od pytania czym więc jest ekonomia? Według Wikipedii to słowo pochodzi z greki: οίκος (oikos) – dom i νομος (nomos) – prawo, reguła. Jeszcze dodajmy dalszych kilka ważnych linijek z Wikipedii dotyczących tego hasła:

Pierwszy raz pojawia się uKsenofonta– taki tytuł nosi jedno z jego dzieł. Starożytni przez to słowo rozumieli zasady prowadzenia gospodarstwa domowego. Inna szkoła mówi, że słowo ekonomia jest połączeniem słów oikos – dom, gospodarstwo domowe i nomeus – człowiek, który zarządza, przydziela. Czasownik oikonomeo oznacza więc kierowanie domem. Ksenofont rozumiał oikonomikos jako kierowanie gospodarstwem domowym[1].

Jednym z podstawowych pojęć ekonomii jestrzadkośćdóbr. Niemal wszystko jest rzadkie: żadna ilość dóbr nie jest w stanie całkowicie usatysfakcjonować społeczeństwa, bez względu na stopień zamożności każdy chce mieć więcej. 

Tyle Wikipedia. Teraz zastanówmy się. Ilość dóbr jest ograniczona a jak widzimy w praktyce podział tych dóbr jest bardzo konkretny. Według Banku Credit Suisse pół procenta mieszkańców ziemi posiada ponad 35% światowego majątku. Następne siedem i pół procenta ludności posiada 43,7% zasobów. Teraz żeby to jakoś zobrazować to trzeba wyobrazić sobie wysepkę na której żyje 200 ludzi. Jeden nabogatszy człowiek posiada tam ponad jedną trzecią tej wyspy. To nie jest abstrakcja, to jest fakt! Szesnastu najbogatszych ludzi na tej wyspie ma w sumie prawie 80% wszystkiego. Ponieważ zasoby są ograniczone więc reszta czyli 184 ludzi z 200 żyjących na tej wyspie musi się zadowolić pozostałymi 20 procentami wyspy. Takie są realia współczesnego świata! Jedni mają aż nadto wszystkiego a innym nie starcza nawet na podstawowe potrzeby.

Tutaj pojawia się pojęcie świętego prawa własności, (święte bo odwołuje się ono do religii). Jeśli ktoś już tylko myśli o innym podziale tej istniejącej realnie własności to ktoś taki ma popełniać grzech a nawet jakąś myślozbrodnię. Nawet mysleć nam o tym nie wolno! To już jest zaklepane na amen i koniec. U nas tak to wszystko podzielono w czasach Okrągłego (czyli Kanciastego) Stołu no i tak ma to POozostać. Nawet jeśli te statystyki nie odnoszą się bezpośrednio tylko do Polski to ten problem też nas dotyka. Wydawać się może, że taki ktoś, kto o tym pisze, mówi lub myśli i to kwestionuje to musi być jakiś "komunista" albo inny złodziej! Nie jestem i nie czuję się być ani komunistą ani złodziejem a chcę o tym właśnie konkretnie pisać. Nie tęsknię, aby powróciła komuna. To, na pewno...

Jeżeli 80% ludności świata dysponuje 20% zasobów to jest oczywistym, że ci najbiedniejsi nie mają szans na jakąkolwiek większą aktywność ekonomiczną czy zawodową. Nie jest to możliwe nawet gdyby wszystkim  podatki zmniejszyć do zera. To niczego nie zmieni na korzyść dla nich. Oni nie mogą się rozwijać i żyć normalnie jednak czy to  świadczy o przeludnieniu świata albo o złym przystosowaniu do życia tych ludzi bo nie potrafią sobie radzić? Czy są ci najbiedniejsi w rezultacie skazani według jakichś obiektywnie obowiązujących reguł istniejących tak jak prawo ciążenia na wyginięcie jak dinozaury i nic na to nie poradzimy czy też świadczy to tylko o tym, że to te reguły obowiązujące, narzucone w tym świecie są złe a nawet zbrodnicze i trzeba koniecznie je zmienić a my jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani, żeby działać w tym kierunku?

To oni mają w rękach 30 procent światowego bogactwa

Kuszaba
O mnie Kuszaba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka