Właśnie czytam pewien znany podręcznik do ekonomii. Już na początku natknąłem się na rzeczy, które są dla mnie co najmniej wątpliwe. Jest tam takie zdanie: "Most of economics can be summarized in four words: "People respond to incentives." The rest is commentary." W tłumaczeniu: 'Większość ekonomii można podsumować w czterech słowach: "Ludzie reagują na bodźce". Reszta jest komentarzem.'
Gdybym miał napisać konkurencyjny do tamtego podręcznik ekonomii całość ująłbym równie krótko: "Wszystko istnieje, rozwija się dzięki miłości" a w czterech słowach "dobra ekonomia to miłość". Reszta to komentarz. Ten podręcznik dzięki temu komentarzowi na pewno nie byłby wcale krótszy. Wpis na blogu ma swoje ograniczenia dlatego tutaj napiszę jeszcze tylko parę rzeczy.
Zacznijmy od tego czym jest miłość. Najkrótsza definicja miłości byłaby taka: "miłość to nadmiar". Jeśli miłość jest nadmiarem to nienawiść będzie jego przeciwieństwem. To wszystko może brzmieć bardzo abstrakcyjnie ale zapewniam, że da się to zrozumieć (może nie od razu, trzeba mieć dobrą wolę co nie u wszystkich jest takie oczywiste) i da się pokazać jak to działa w praktyce.
Ekonomia, która obecnie panuje w naszym świecie czyli neoliberalizm jest w dużym stopniu zaprzeczeniem tej idei i dlatego ona musi w końcu upaść. Ekonomia liberalna polega na tym, że głównym motorem jest interes jednostki. Nie istnieje coś takiego jak interes wspólny. Mamy konkurencję, walkę o rynek i o pieniądze. Ktoś wygrywa a cała reszta przegrywa. Tu napędza ludzi nie miłość a coś wręcz przeciwnego. Rezultatem będzie opanowanie na końcu całego rynku przez jakiś monopol i zniszczenie konkurencji. Potem będzie rynek się kurczył, będzie coraz bardziej wyjałowiony. Wszystko będzie coraz tańsze, gorsze, bardziej tandetne i krótkotrwałe.
Z Ewangelii pamietamy cuda polegające na rozmnażaniu ryb i chleba. Jeśli pieniądz krąży w gospodarce to dobra są również mnożone nawet jeśli ilość pieniądza jest stała. Jeśli pieniądz zostanie przywłaszczony przez kogoś to obieg pieniądza i rozwój gospodarki będzie zatrzymany. Podobnie z talentami. Talent zakopany to talent czyli pieniądz zmarnowany. Tą przypowieść można brać dosłownie. Ziarno, które obumrze da plon stukrotny. Pieniądz puszczony w obieg również będzie mnożony bez końca. Ponieważ ilość dóbr jest ograniczona to im więcej ich zostanie przywłaszczona przez kogoś i nie będzie dzielona dla dobra wszystkich tym bardziej ograniczany będzie rozwój gospodarczy. Żniwo wielkie ale robotników mało. Ewangelia to także źródło wiedzy o dobrej ekonomii. Także tej ziemskiej.
