Trochę nietypowe będą te święta, bo przedłużą się o jeden dzień dla niektórych. Staram się nie myśleć o tym, że funkcjonariusze straży miejskiej, którzy w piątek nieśli krzyż w warszawskiej drodze krzyżowej, za trzy dni będą zbierać kwiaty i zabierać znicze...
Staram się myśleć o tym, że Prawda zmartwychwstaje i zwycięża.
Odwiedzającym mojego bloga życzę radości ze Zmartwychwstania i Nadziei na cały przyszły rok.
Być może - do zobaczenia. W poniedziałek wieczorek, lub we wtorek, w ciągu całego dnia.