Daltonista Daltonista
89
BLOG

Ukraina - a w Europie bez zmian :(

Daltonista Daltonista Polityka Obserwuj notkę 0

Nie bardzo już wiem czy powinnienem się wściekać czy raczej rozpaczać na/d anty-działalność/ią Europy?!

Miałem nadzieję, że wydarzenia na Majdanie, śmierć 100-tki ludzi, wielomiesięczna wytrwałość dziesiątków tysięcy innych, a opanowanie i dojrzałość do załatwienia spraw drogą pokojową wszystkich ich, obudzi trochę eleganckich panów i eleganckie panie w Europie, że doda im to trochę emocji, uczuć, wartości do ich wystudiowanych wypowiedzi, krótkoterminowych planów i infantylnej ślepoty na prawdziwe skutki swoich i innych poczynań. Nic z tego, niestety :(

Dla Francji sprzedaż dwóch supernowoczesnych okrętów wojennych Rosji, z których jeden ma nazwę Sewastopol!, jest poza dyskusją w chwili obecnej nawet! Mam szczerą, naprawdę, nadzieję, że tych 1.000 Francuzów, którym ta budowa daje miejsca pracy przez 4 lata, będą mogli się efektami tej pracy cieszyć siedząc wygodnie w fotelu i pijąc piwo, oglądając w TV aneksję Ukrainy, a potem może słysząc co jakiś czas język rosyjskich żołnierzy na ulicy w jakiejś kolejnej Francji rządu Vichy! Nie życzę Francuzom ani Niemcom niczego złego, ale jest mi za nich wstyd, jako Europejczykowi, za to, że są tak zimni i krótkowzroczni.

Oczywiście, tak jak pisałem poprzednio, nie należy się spodziewać niczego więcej poza żałośnie nijaką i tchórzliwą odpowiedzią Europy na poczynania Putina i Rosji. Cóż, tysiące miejsc pracy obecnie nie są warte tysięcy miejsc w obozach dla Ukraińców, kiedy już poszczególne części kraju zostaną przyłączone do Rosji [bo mam nadzieję, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że ci Ukraińcy, którzy nie będą potem lubić Putina skończą jako zdrajcy lub terroryści lub podobnie?! wszak na nowych/starych terytoriach Rosji musi być spokój i jednomyślne poparcie dla cara].

I tylko mi bardzo żal tych zwykłych ludzi na Krymie, którzy obudzą się w Rosji i zobaczą, że jednak Ukraina to była oaza wolności, możliwości, bezpieczeństwa i perspektyw rozwoju. Obudzą się w prawdziwej Rosji, zaprowadzającej swoje porządki na nowym terytorium. I mówię tu o Rosjanach tam żyjących, oczywiście, bo los Ukraińców i Tatarów jest przesądzony - won lub Gułag.

Życzę dobrego samopoczucia naszym sztywnym impotentom emocjonalnym z Europy, obradującym obecnie wśród wykwintnej zastawy i wyszukanych potraw w Brukseli.

rjl

Daltonista
O mnie Daltonista

Myślę, że normalny. I wydaje mi się, że zbyt bierny w stosunku do tego, co dzieje się w Polsce i na świecie. Chcę więc chociaż spróbować skonfrontować swoje poglądy z poglądami innych ludzi - może coś dobrego z tego wyniknie i będzie to początek czegoś więcej?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka