buziaczki2010 buziaczki2010
1025
BLOG

Rewelacje Gowina o trotylu !!!

buziaczki2010 buziaczki2010 Polityka Obserwuj notkę 2
Na początek informacja z tekstu Cezarego Gmyza z 30 października 2012, dziennik „Rzeczpospolita”
„Już pierwsze próbki, zarówno z wnętrza samolotu, jak i poszycia skrzydła maszyny, dały wynik pozytywny. Urządzenia wykazały m. in., że aż na 30 fotelach lotniczych znajdują się ślady trotylu i nitrogliceryny. Substancje te znaleziono również na śródpłaciu samolotu, w miejscu łączenia kadłuba ze skrzydłem. Było ich tyle, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę. Podobne wyniki dało badanie miejsca katastrofy, gdzie odkryto wielkogabarytowe szczątki rozbitego samolotu.”
 
Następnie komunikat Naczelnej Prokuratury Wojskowej:
Biegli w przedstawionej opinii stwierdzili, że w próbkach szczątków zebranych na miejscu katastrofy nie stwierdzono obecności bojowych środków trujących oraz produktów ich rozkładu powyżej granicy ich wykrywalności. Biegli nie stwierdzili także obecności materiałów wybuchowych takich jak: dinitrotoluenu, nitroglikolu, nitrogliceryny, trinitrotoluenu, heksogenu, oktogenu oraz pentrytu. W następstwie przeprowadzonych badań i pomiarów, biegli podali, iż próbki dostarczone do badań nie stanowią dodatkowego źródła celowo wprowadzonych substancji promieniotwórczych emitujących promienie alfa, beta, gamma, czy promieniowanie neutronowe.
Należy dodać, że opinia biegłych z Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii w Warszawie z dnia 18 czerwca 2010 r. była podstawą dla Raportu zespołu Ministra Jerzego Millera.
 
Na koniec, jak podaje TVP INFO w tekscie -„Nic nie podważyło ustaleń komisji Millera” o wypowiedzi w studiu Ministra Gowina:
:
– Również komisja Millera stwierdziła obecność jonów trotylu w samolocie, jednak to nie są spalone cząstki trotylu. Nie ma racjonalnych przesłanek, że to był zamach – powiedział na antenie TVP Info minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. „ (http://tvp.info/informacje/polska/nic-nie-podwazylo-ustalen-komisji-millera/9354860)
 
Ktoś tu strasznie łże.
- Przebadaliśmy kilkaset próbek z miejsca katastrofy. Nie stwierdziliśmy obecności materiałów wybuchowych, toksycznych i radioaktywnych - mówi tvn24.pl Roman Jóźwik, dyrektor Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii, którego eksperci badali szczątki wraku Tupolewa krótko po katastrofie „
 

Mimo, że sam dyrektor w materiale filmowym nie mówi o kilkaset próbkach, a sama ekspertyza wymienia: nadpalony but, wycinek swetra, kawałek parasolki, wycinek spodni, wycinek książki, wycinek rękawa, wycinek nogawki.  

a

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka