bribón villano y la bestia bribón villano y la bestia
355
BLOG

Caza del los lemmings comenzar!

bribón villano y la bestia bribón villano y la bestia Kultura Obserwuj notkę 18

Salon24 był do niedawna całkiem sympatycznym forum, na którym, oprócz niewielkiej grupki lewicowych oszołomów, liberałów, upośledzonych intelektualnie i wyborców Platformy Obywatelskiej, można było nie tylko przeczytać trochę ciekawej, niezależnej publicystyki, ale i z sensem podsykutować. Podyskutować na poziomie wyższym, niż werbalne guano produkowane przez wyznawców Donalda Tuska, byłych ZOMOwców i obłakane krakowskie kserokopiarki.

Z jakiegoś powodu, administracja tego portalu, dopuściła do dyskusji desant z onetu, pardonu itp. szamba, więc i nie dziwi specjalnie, że ludzie ci przywlekli za sobą odór środowisk, w których intelektualnie wzrastali. 

Nie będę wymieniał po nickach, ktoż ten specyficzny zapaszek rozsiewa, ale chyba każdy doskonale wie, o kogo chodzi. 

Jestem przekonany, że o lemingach napisano już tutaj wiele. Dość wspomnieć doskonała "gonitwę kopytniaków" zorganizowaną swego czasu przez Freemana, gdzie w komentarzach, tłumnie przybyłe kopytniaki, potwierdziły prawdziwość wszystkich stereotypów, jakie do nich przylgnęły. 

Kim jest więc dany leming?

Tym, co wydaje mi się dla jego konstrukcji kluczowe, nie jest wcale bezmyślny bieg ku przepaści, ani cielęcy zachwyt nad każdym kłamstwem, którym karmią lemingi mediodajnie. U podstaw bycia lemingiem leży odrzucenie definicji prawdy sformułowanej przez Arystotelesa. Brzmi ona mniej więcej tak, że prawdą jest zgodność sądu ze stanem faktycznym. 

Odrzucenie tej definicji prawdy jest brzemienne w skutkach. Jeśli bowiem stan faktyczny nie ma wpływu na osąd, to znaczy tyle, że światopogląd takiej osoby oparty jest wyłacznie na zestawie wyobrażeń nie mających związku z rzeczywistością. W skrócie- na kłamstwie. 

Skoro zaś jest to zestaw wyobrażeń wyekstrahowany z realiów, to oznacza to, że osobę taką łatwo indukować i podsuwać jej spreparowane wyobrażenia, jako własne. 

Można by się w tym miejscu zastanowić nad tym, co powoduje ten stan bycia lemingiem? Co sprawia, że osąd nie jest zgodny ze stanem faktycznym? Dlaczego dany leming jest ślepy na obiektywną rzeczywistość? Wydaje mi się jednak, że jest to temat do rozważań raczej dla neurologów i genetyków, najprawdopodobniej bowiem chodzi o jakiś defekt wrodzony.

Inaczej niż głęboką deformacją umysłowości na poziomie biologicznym nie da się bowiem wytłumaczyć faktu, że nie zauważa się np. ceny benzyny wiosną 2007 roku, kiedy wynosiła od 3,98 do 4,06 złotego, ceny benzyny z jesieni 2011 roku, kiedy to wynosi ona od 5,26 do 5,40zł i nie potrafi dostrzec związku między tymi faktami, a tym, kto Polską rządzi. Zwłaszcza, jak się przypomni oszalałe ceny ropy na giełdach wiosną 2007 i w miarę stabilną i niewygórowaną cenę ropy na giełdach w 2011 roku. 

Prawda?

Można by powiedzieć, że człowiek na tyle wyposażony intelektualnie, że nie gubi się w drodze do urny raz na 4 lata, powinien nie mieć najmniejszego problemu z tym, żeby takie proste fakty dostrzec i powiązać. 

Przykłady na takie właśnie zaślepienie na rzeczywistość można by mnożyć praktycznie w nieskończoność. 

Ot, choćby Kaczyński obniżający podatki jest socjalistą, a Tusk podwyższający podatki jest liberałem. 

Wdrożenie projektu kryzysowego PiS oznaczałoby scenariusz grecki, zaś niekontrolowane, galopujące zadłużenie (przeszło 300 miliardów w 4 lata!, 9 krotnie większe, niż propozycja PiS), uznawane jest za ratunek dla Polski i wielkie szczęście. 

Oczywiście, istnieje taka możliwość, że ludzie ci liczą na to, że długi te spłacą dobre wróżki i tej wersji się chyba będziemy trzymali, albowiem jest ona dla danego leminga najmniej obraźliwa. 

Albo kwestia języka. 

Wypomina się do dziś Kaczyńskiemu frazę "oni stoją tam, gdzie stało ZOMO", które to słowa skierowane były do prowokatorów starających się zakłócić spotkanie Kaczyńskiego i faktycznie stojących tam, gdzie w pamiętnym roku stało ZOMO. Wypomina się to Kaczyńskiemu i jakimś cudem cała masa ludzi poczuła się tym urażona. Tak, jakby Kaczyński zwracał się w ten sposób bezpośrednio do nich. W jaki sposób przebiega proces myślowy takiego leminga, że wyciąga takie wnioski, jak już sobie ustaliliśmy, jest zadaniem dla naukowców. Ci sami ludzie w żaden sposób nie czują się urażeni tym, jak lżony był ś.p. Prezydent, zarówno przez naszych rodzimych chamów, których komunizm wyprodukował w wielkiej obfitości, jak i chamów zagranicznych. Zadziwiająca w tym wszystkim była jakaś perwersyjna rozkosz, w jakiej nurzali się ci wszyscy ludzie obserwując to lżenie i poniżanie. Prezydent, to funkcja szczególna, to reprezentant i symbol, zwłaszcza, że jego wybór dokonuje się w wyborach powszechnych, jest więc on autentycznie z woli demosu. Już sama bierność w obliczu lżenia i poniżania Prezydenta jest równoznaczna z pozwalaniem na plucie sobie w pysk. 

Tym bardziej boli mnie, że Bronisław Komorowski nie potrafi poprawnie napisać takich słów, jak "ból", że podkrada kieliszki zaproszonym głowom koronowanym, pozwala na to, by mókł na deszczu zaproszony prezydent Francji, a bigosując z Barakiem Obamą sugeruje niewierność amerykańskiej pierwszej damy. Naprawdę, wolałbym by Bronisław Komorowski tego wszystkiego nie robił. 

Nie wspominam w tym miejscu o Niesiołowskim i jego werbalnych popisach, a także o Januszu Palikocie, serdecznym druchu obecnego prezydenta i bliskim współpracowniku Donalda Tuska. Wrażliwość lemingów dopuszcza język, jakim się ci panowie posługują i w żaden sposób im on nie przeszkadza. 

Podobnie jest praktycznie we wszelkich kwestiach. 

Pamiętacie Państwo, jak Donald Tusk mówił, że tylko człowiek bez prawa jazdy może stawiać fotoradary? A teraz sobie zobaczcie, ile nam tych fotoradarów przybyło podczas rządów Pierwszego Kaczuba Rzeczpospolitej. Zobaczcie i przeraźcie się. 

Albo podsłuchy, w których rząd Donalda Tuska jest europejskim liderem zakładając 30 razy więcej podsłuchów niż np. dwukrotnie liczniejsi Niemcy. W świadomości leminga jednak istnieje dogmat, że państwo podsłuchów to PiS.

Albo administracja, która miała się zmniejszyć, ale się o 75 tysięcy etatów zwiększyła.

Albo katarski inwestor.

Albo medal dla gen. Janickiego za to, że podległy mu BOR nie dopełnił praktycznie wszystkich swoich obowiązków podczas wizyty ś.p. Prezydenta w Smoleńsku w 2010r.

Albo Ewa Kopacz kłamiąca o przesiewaniu ziemi, kłamiąca o polskich patomorfologach, kłamiąca o braku woli pomocy ze strony UE i NATO.

Wspaniałe w lemingach jest to, że można im wszystkie te rzeczy wytknąć, można każdą rzecz doskonale uargumentować, wskazać na źródła itp. a leming puszcza to wszystko mimo uszu.

Fakty nie mają najmniejszego wpływu na osąd leminga.

Cały jego światopogląd zbudowany jest na indukowanych wyobrażeniach, które leming bezmyślnie powtarza i się w nich utwierdza. 

Oglądaliście Państwo zapewne film "1984r". Nie odsyłam do książki, bowiem nie da się jej znaleźć na youtube. Spójrzcie jeszcze raz na te 2 minuty nienawiści. Tak wygladają lemingi w stadium zaawansowanym. Nie są zdolne do wyciagania wniosków przyczynowo- skutkowych nawet wtedy, kiedy rzeczywistość będzie dla nich wręcz bolesna. Tak jak te książkowo- filmowe masy całą swoją frustrację i złość na jakość swojego życia przekierowują na indukowany im obiekt nienawiści. 

Na dziś nauka nie zna lekarstwa na lemingozę. Nie da się tego leczyć, ale nie wolno nam zostawiać upośledzonych braci i sióstr samym sobie. Ktoś gotów pomyśleć, że jest to norma intelektualna i choroba może się zacząć rozprzestrzeniać. Aby powstrzymać jej ekspancję lemingi muszą zostać otoczone kordonem sanitarnym. Najlepszą metodą na taki kordon sanitarny jest obnażanie głupoty lemingów i ich oderwania od rzeczywistości. Nie należy wdawać się z zakażonymi w żadne dyskusje, chyba że w celu pokazania ich intelektualnej nędzy.

Zdaję sobie sprawę z faktu, że to wyznanie utrudnia budowanie tego kordonu, że część lemingów prewencyjnie mnie zbanuje (co jest zresztą dla nich typowe, jako dla ludzi sowieckich), niemniej wierzę w to, że lemingi są po prostu tak głupie, że nie wytrzymają i po prostu będą czuły, że muszą odpyskować ;) 

¡Adelante!

respira veneno

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura