Castaneda Castaneda
178
BLOG

Abortowali dziecko przez pomyłkę

Castaneda Castaneda Polityka Obserwuj notkę 23

Włoscy ginekolodzy dokonali aborcji na zdrowym dziecku, bo pomylił się lekarz robiący USG, a prywatny ginekolog do którego zwróciła się matka zalecił usunięcie ciąży. Według USG dziecko miało nie mieć żołądka. W rzeczywistości nie tylko miało wszystko na miejscu ale przeżyło aborcję i teraz lekarze walczą o utrzymanie przy życiu 22-tygodniowego noworodka.

Opatrzność sprawiła, że ta wiadomość pojawiła się tuż po dość obrzydliwym poście Kazimiery Szczuki.

Pytanie dla naszych "pro-choice" Czytelników - to w końcu co oni ratują, skoro 22-tygodniowy płód to (cytuję): "zygota", "zapłodniona jajowa komórka", "kupka galarety" itd?

Ile takich przypadków zdarza się na codzień dzięki dostępności aborcji na życzenie czy też jako łatwego środka rozwiązywania problemów z rzekomymi uszkodzeniami płodu?

Przypomina mi się artykuł z Wyborczej, w którym Polka zamieszkała w UK opisywała, jak angielski lekarz robiący jej USG zdiagnozował u dziecka wadę serca i... zalecił aborcję. Kobieta wróciła do Polski i urodziła zdrowe dziecko, a wadę serca zoperowano w miesiąc po porodzie.

W sprawie aborcji wylano już wiele atramentu i nie widzę potrzeby powtarzania wszystkich tych argumentów.

Wyznawcom "pro-choice" chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, że walcząc o piękną ideę "wyboru" zbyt często mogą stać się pożytecznymi idiotami firm farmaceutycznych i producentów kosmetyków, które rozkręciły cały biznes skupu szczątków poaborcyjnych.

Popyt musi rodzić podaż - a podaż nakręca się za pomocą marketingu kreującego aborcję jako metodę rozwiązywania problemów. Ofiarami zawsze będą i kobiety i dzieci.

Castaneda
O mnie Castaneda

Sól w nasze rany, cały wagon soli By nie powiedział kto, że go nie boli Piach w nasze oczy, cały Synaj piasku By nie powiedział kto, że widzi jasno

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka