Wielokrotnie wytykałem na tym blogu błędy i populizm rządów Donalda Tuska. Mógłbym się uprzeć i dalej krytykować premiera i PO za kampanię wyborczą. Nie zrobie tego jednak. Ogranicze się do stwierdzenia, że jest ona kiepska. I myśle że więcej o niej mówić nie warto.
Skupię się jednak na kampani PiSu. O niej można się rozpisywać. Generalnie dowiedziałem się z niej, że ewentualny rząd Kaczyńskiego nie będzie lepszy od obecnego. Niestety- może być gorszy. Najpierw konferencje o ekonomii na czele ze słynnym "sięganiem do głębszych kieszeni". I innymi dziwnymi postulatami, oprócz jednego- redukcji wydatków państwa. Politycy PiSu mogą siebie określać jak chcą, ale dla mnie są i byli gospodarczymi socjalistami.
Jednak takie populistyczno-gospodarcze zagrywki są normą u tej partii. Kolega, wyborca PiSu, przekonuje mnie nawet, że to celowe działanie- zbijają tym głosy a potem i tak liberalizują gospodarkę. OK, niech mu będzie. Ale wysyłanie do boju młodych, bezideowych i bezprogramowych (jak mają poglądy i program, to niech do jasnej cholery wreszcie je ujawnią, zamiast ładnych buzi i nóg na plakacie) młodych działaczek i liczenie, że to wystarczy by zachęcić młodych do poparcia PiSu, to obraza mnie i wielu moich znajomych. Jeżeli Kaczyński myśli, że wygląd przekłada sie na poparcie, niech wystawi na listach Dodę.
Sprawa z poparciem kiboli-przestępców przez posłanki partii która na swym sztandarze ma prawo i sprawiedliwość powinna je zdyskwalifikować z życia politycznego. Poręczenie poselskie można wystosować tylko wobec osób, które się zna osoboście, a owe posłanki nawet nie wiedzą kim jest Staruch. Czy gdyby znalazł się gwałciciel krytykujący otwarcie obecny rząd, to też dostałby poręczenie? Obawiam się że tak.
Wypowiedzi Kaczyńskiego na Jasnej Górze komentować nie będe. Nie uwazam Episkopatu za autorytet, Biblii za jedyne źródło dobra, a Dekalogu za prawo? Czy według Prezesa kwalifikuje się do bycia Polakiem?
Gratuluje sztabowcom PiSu. Wasza kampania odciągnęła na zawsze do Was młodego studenta, rozczarowanego Tuskiem. Do takich jak ja kierujecie tą kampanię. Sam jeden znaczę niewiele. Ale mam pewność, że takich jak ja jest wielu
