A co na to koty Leskiego?
;-))))
UPDATE:
1. Dodałem dane z 71% obwodów.
2. Chyba jednak z Leskim sie nie zgodzę ;-))))))
"Komisje wyborcze w duzych miastach po raz pierwszy w dziejach RP dorównały reszcie w tempie liczenia głosów i przede wszystkim - sprawności sporządzania protokołów."
3. Nie powiem, czekam z niecierpliwością na kolejne jego błyskotliwe analizy ;-)))))
UPDATE:
No i doczekałem się ;-)))))
"Telefonicznym sondażem można zbadać niejedno w miarę dokładnie. Nawet wyborcze preferencje. Ale nie wynik wyborów!" - cóż za piękne wytłumaczenie ;-)))
"Wyjątkową głupotą jest zamawianie takich sondaży, gdy wiadomo, że konkurencja robi o niebo bardziej wiarygodny exit poll." - a jeszcze niedawno tym exit poolem OBOP go wykiwał ;-)))))
"Nawet exit poll OBOPu, choć jakoby "przeszacowany", pomylił się na niekorzyść Kaczyńskiego dość wyraźnie."- zależy czy w ogóle był przeszacowany, czy to nie była czasami wrzutka konkurencji mająca zdyskredytować ten sondaż - to po pierwsze, a po drugie błąd takiego exit polla na 500 komisjach to chyba coś koło 2 procent, więc może zamiast wyrokować to wypadałoby policzyć.
UPDATE:
Dodałem wyniki końcowe.