No proszę, cóż to się okazuje?
Że partia dbająca głównie o swój dobry PR postanowiła wykorzystać okazję jaka niespodziewanie trafiła im w ręce, czyli kompetencje Prezydenta RP. Jak informuje „Nasz Dziennik” pełniący obowiązki Prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podpisze nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
Konstytucja rzeczywiście nadaje marszałkowi Sejmu kompentecje Prezydenta RP w razie śmierci tego drugiego, tylko że czyni to po to, aby została zachowana ciągłość władzy, a nie po to, by marszałek przepchnął wszystkie wygodne dla swojej partii ustawy.
Coś mi się widzi, że Komorowski będzie bardzo zapracowany w ciągu najbliższych dwóch miesięcy i zadba o to, by zrobić jak najwięcej dla konserwacji istniejących w Polsce układów.
Skąd jednak ten pośpiech? Czy aby nie mieli „w kieszeni” wygranej w wyborach prezydenckich? Czyż z PR-owego punktu widzenia nie lepiej było poczekać aż Komorowski zdobędzie swoje uprawnienia na mocy woli narodu?
Lepiej, ale pod warunkiem, że faktycznie otrzymał by taki mandat. Widać jednak boją się, że społeczeństwo znów wybierze nie tego co trzeba.
Jednak nie są tacy pewni...