temperantia temperantia
146
BLOG

Lekarskie rezydentury

temperantia temperantia Polityka Obserwuj notkę 8

Minister Gosiewski, a za nim minister Religa doszli do wniosku, że lekarze powinni płacić za swoje rezydentury. O co tutaj dokładnie chodzi?

Lekarz po studiach i roku praktyki może zdać egzamin państwowy i dostać się na rezydenturę, gdzie będzie przez 4-6 lat się kształcił i zostanie specjalistą w jakiejś dziedzinie. W tym czasie będzie pracował w szpitalu (chyba, że jest to specjalizacja z medycyny rodzinnej), robił staże na innych oddziałach, czasem w innych miastach. Na koniec będzie musiał zdać egzamin, który jest dość trudny bo czasem 40% oblewa, i zostanie specjalistą.

Ministrowie uważają, że na ten okres lekarz powinien wziąć kredyt na pensję którą będzie dostawał, czyli innymi słowy za swoją pracę nie należą mu się pieniądze no bo ten lekarz nic nie robi. Pewnie zależy to od oddziału, ale wiem o tym że rezydenci samodzielnie dyżurują, przyjmują pacjentów w poradniach przyszpitalnych, prowadzą pacjentów na oddziałach a nawet robią zabiegi. Gdzieniegdzie lepiej jest się dostać do rezydenta niż do profesora! Oczywiście w innych zawodach też trzeba się kształcić, ale nie słyszałem żeby ktoś kazał nauczycielowi po sześciu latach oddawać kredyt za pensję którą pobierał przez pierwsze sześć lat, bo przecież on się tylko uczył uczyć dzieci.

Nie wiem czy to jest zgodne z kodeksem pracy, bo zdaje się że nie wolno pracować za darmo, chyba że mówimy o wolontariacie, nie wiem również który lekarz zdecyduje się na podjęcie rezydentury na takich warunkach, ale wiem coś innego: ministrowie o tym wiedzą! Nie są głupi. Po prostu chcą zlikwidować rezydentury, czyli podnieść koszty szpitali bez zmiany ustawy i tyle.

Nie wchodzę w dyskusję czy to dobrze, że studia są bezpłatne, pewnie źle. Nie oczekuję od pana Gosiewskiego niczego dobrego, ale prof. Religa mógłby się zachować przyzwoicie i po prostu powiedzieć o co mu chodzi.

temperantia
O mnie temperantia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka