Ciemnogrodzianin Ciemnogrodzianin
31
BLOG

O życie... z jednym napastnikiem!

Ciemnogrodzianin Ciemnogrodzianin Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Nie jestem jakimś wielkim kibicem kopanej, ale wiem jedno - jak się gra o życie, to na całość. Va banque!

W zeszłym sezonie miałem najlepszy przykład tego typu strategii. Moja miejscowa drużyna - Stilon Gorzów - walczyła o utrzymanie w I lidzie. Ekipa była niesłaba, ale strasznie nieskuteczna w napadzie. I nic dziwnego, skoro trener wystawiał jednego napastnika w wyjściowej 11.

W końcu, kiedy drużyna znalazła się na samym dole, zarząd klubu się wkurzył i wymienił trenera. Akt desperacji, jasne. Ale nowy szkoleniowiec dał szanse niektórym piłkarzom, zmienił ustawienie i... wystawił trzech napastników na każde z ostatnich "spotkań o życie".

Efekt? Drużyna się nie tylko utrzymała, ale zrobiła to w efektownym stylu. Swoje ostatnie mecze wygrywała wynikami 6:1 i 5:0.

Dlatego byłem niemal pewny, że ibn Haker wystawi w reprezentacji do naszego hiper-ważnego spotkania ze Słowacją co najmniej dwóch snajperów. Ale niee, uparcie gramy z jednym Brożkiem (nota bene w sporym dołku ostatnio, nawet średniak Fulham się na niego wypiął).

Dla mnie nasz wspaniały trener jest już skończony. Długo dawałem mu szansę, kiedy inni ostro krytykowali. Ale dzisiejsze spotkanie potwierdziło tylko, że facet ma już naszą reprezentację głęboko. Posadka w Feyenoordzie zdecydowanie lepsza i kusząca.

I mamy efekt. Dwa do jaja do połowy.

Ile jeszcze kompromitacji?

Chyba jeszcze trochę, bo niejaki Majewski szykowany jest na następce Beenhakkera. Facet, któremu PZPN stworzył synekurę w fikcyjnej reprezentacji U-23, czyli kategorii wiekowej, w której nie ma żadnych ważnych rozgrywek...

Ciemnogrodzianin herbu Pilawa. -----------------------------------------------------------------------------------------

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości