Clark Nova Clark Nova
88
BLOG

UBolek broni swojego boksera

Clark Nova Clark Nova Polityka Obserwuj notkę 15

Każdy zainteresowany widział obrazki z wczorajszego incydentu sądowego podczas rozprawy Grzegorz Braun kontra Lech Wałęsa, kiedy to Prezes Fundacji Instytutu Lecha Wałęsy Piotr Gulczyński zaatakował i uderzył operatora jedej z kamer. Po czym zbiegł z miejsca zdarzenia, dzielnie wspierany przez obecnych w Sądzie policjantów.

O samym zdarzeniu nie będę juz mówił, jest o nim wystarczająco dużo informacji na blogach oraz portalach internetowych. Wracam do osoby P. Gulczyńskiego gdyż własnie w tej chwili patrzę w TVN24 i widze, że bohater wczorajszej akcji  siedzi w doskonałym nastroju na konferencji obok mędrca Europy Lecha Wałęsy.

Byłem ciekaw czy którys ze zgromadzonych na sali dziennikarzy zapyta byłego Prezydenta oraz szefa Instytutu jego imienia o wczorajsze zachowanie. I doczekałem sie. Zapytał o to dziennikarz Gazety Polskiej. Odpowiedź Gulczyńskiego: nie jestem agresywny, nikogo nie uderzyłem. Odpowiedź Wałesy: to prowokacja paranoików szukających sensacji i kręcacych bzdurne filmy.

Dalej idą pytania o ochronę BOR dla L.Kaczyńskiego, o wizytę Dalajlamy, globalizację i inne pierdoły. Ciekawe czy ktos jeszcze cokolwiek dociśnie. Szczerze wątpie.

I wyobrażam sobie teraz sytuację, w której np Jarosław Kaczyński spotyka sie w sądzie np z autorami filmu "Dramat w trzech aktach". I ktos z osób towarzyszacych Kaczyńskiemu wali piąchą operatora jednej z kamer.

Jestem pewien, że sprawca takiego incydentu zostałby natychmiast napiętnowany a Kaczyński musiałby się tłumaczyc nie tylko wczoraj ale i dzisiaj oraz przez następne dni. Tłum autorytetów orzekłby, że Kaczyński to pospolitry cham, ktory ponosi odpowiedzialnośc za jeszcze bardziej chamskich współpracowników. Fragmenty filmowe ze zdarzenia hulałyby w szkle kontaktowym i innych miejscach a Stokrotka miałaby okazje do pastwienia się nad dowolnym politykiem PiS na zasadzie: jesli ma pan racje to naprawde jej nie ma bo racji nie moga mieć osoby wspólpracujące z prostakami i bokserami...

O, ktoś znowu próbuje zadać pytanie o wczorajszy atak. Gluczyński jest niezły, spokojnie deklaruje, że chętnie wszystko wyjasni ale później. Za to Wałesa, gestem Cezara, nie pozwala mu dokonczyc i sam powtarza, że była to prowokacja, operator był natarczywy a wogóle banda oszołomów popierających Brauna to prowokatorzy i choć on sam zajscia nie widział to jest pewien, że jego współpracownik nikogo nie zaatakował. Nieśmiałe protesty, ze film pokazuje coś innego, zostały zakrzyczane.

Następnych chetnych do drążenia tematu nie widze. I tylko dziwie się, co w tej sytuacji robi obok Wałęsy dominikanin ojciec Zięba.

Nie chce mi sie już czekać do końca konferencji. Nic więcej sie nie wydarzy. Pozostaje tylko wstręt i niesmak, nie tylko wobec gówniarza o szybkiej pięsci ale przede wszystkim wobec Wałęsy, który po raz kolejny kłamie. W żywe oczy. Co za żenada.

I jestem pewien, że główne media nie pociągną tematu wczorajszego zajścia. A to juz nie tylko żenada, to kłamstwo, cenzura i manipulacja. Jesli ktoś potrzebuje jeszcze dowodów, że większość dziennikarzy z najwazniejszych mediów to usłużne pieski, manipulatorzy i kłamcy to własnie ma go na ekranie.

Róbcie tak dalej panowie i panie, przyjdzie czas kiedy wam to wypomnimy. A na drzewach zamiast liści beda wisieć zdrajcy i komuniści. A Wałęsa zasłuzył co najwyżej na latarnię.

Clark Nova
O mnie Clark Nova

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka