Cleofas Cleofas
180
BLOG

Macierewicz jako skarb

Cleofas Cleofas Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Nowa teoria smoleńska z ładunkiem termobarycznym nie trzyma się kupy, a o rozumie szkoda gadać. Z błędną teorię można polemizować, ale z chorobową – jest wielokroć trudniej, bo do autora niezdrowych twierdzeń nie dociera racjonalność, ale terapia z innego porządku.

I tak potraktował kopernikańskie odkrycia Wacława Berczyńskiego (wybuch szybszy od dźwięku) portal lotniczy FlightGlobal.com. Recenzuje osiągniecia podkomisji Macierewicza triadą: „obsesja”, „urojona farsa” i „paranoja”.

Niestety jest to wykładnia rządowa, taka w kraju obowiązuje doktryna smoleńska – podwalina obowiązującego nam miłościwie panującego kaczyzmu.

Dlatego nie jestem zdziwiony, iż takiego skarbu jak Macierewicz pilnuje blisko stu żandarmów. Na Żoliborzu naprzeciwko mieszkania ministra w innym mieszkaniu na stale rezydują specjalnie wyszkoleni żandarmi i rotują się, jak warta w jednostkach wojskowych.

Plus pirotechnicy z psami sprawdzają miejsce, w którym Macierewicz ma przebywać. Kontrolowanie aut i samolotów, którymi minister przemieszcza się, etc.

To oznaki głębokiej choroby (nieuleczalnej w tej fazie stetryczenia), zresztą słychać ją w jego publicznych przemowach. Zdecydowanie więcej miałby do powiedzenia psychiatra. Dla nowej teorii dobre porównanie wysnuł Stanisław Skarżyński: „zamach w Smoleńsku jest tym samym co ufoludki w latających talerzach”.

Porównań, alegorii stworzyłem dla Macierewicza i prezesa Kaczyńskiego setki. Narracja przy tak serwowanej grotesce uległa wyczerpaniu. Jak pisał wybitny John Barth, można tylko multiplikować.

Pozostaje aktualne pytanie, jaką cenę zapłaci Polska, społeczeństwo i w jakiej kondycji przetrwa nasz status międzynarodowy? Praca na pokolenie, czy pokolenia?

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka