m.zemla m.zemla
384
BLOG

Marsz Rosjan testem dla Polaków

m.zemla m.zemla Polityka Obserwuj notkę 0

Ostatnie miesiące obfitowały w doniesienia nt euro - od wieści krajowych mówiących o niedokończonych autostradach kończąc na tych międzynarodowych, związanych z bojkotem ukraińskiej części mistrzostw. Nie brakowało optymistycznej propagandy rządowej mówiącej o "autostradach gotowych w 80%" ani krytyki opozycji przypominającej że żadna z nich nie będzie gotowa na czas. W całej tej gamie głosów brakowało jakby jednego elementu - akcentu rosyjskiego.

W sposób w jaki Rosjanie potraktowali śledztwo smoleńskie budzi kontrowersje od samego początku. Nie chce się nad tym rozwodzić ale zaczynając od współpracy prokuratorskiej kończąc na karygodnie przeprowadzonej ekshumacji Moskwa nie dawała najmniejszych sygnałów dobrej woli. Ekipa Donalda Tuska godząc się na kolejne policzki nie tylko deprecjonowała naszą pozycję w regionie ale i ośmielała naszego wschodniego sąsiada na kolejne inicjatywy.

Warto przyjrzeć się sprawie nie tylko z polskiego punktu widzenia ale też ze strony samych Rosjan. W Polsce w której buduje się pomniki poległym czerwonoarmistom idącym na Warszawę, blokuje inicjatywy by usunąć pomniki "wyzwolicieli" na obrzeża miast a Stoczni Gdańskiej próbuje się przywrócić jej komunistycznego patrona pomysł zorganizowania rosyjskiego święta zdaje wpisywać się w panujące konwencje. Moskwy sama inicjatywa marszu nic nie kosztuje - nielegalny pochód władze Warszawy potraktują niezwykle delikatnie a w razie jego legalności udowodni wpływy Rosjan w tej części Europy.

Premier zapytany o ewentualny przemarsz Rosjan starał się sprawę zbagatelizować mówiąc " Nie sądzę - tak jak obserwuję od lat piłkę nożną - aby rosyjscy kibice byli grupą kibiców stwarzającą jakieś szczególne zagrożenie. Wręcz przeciwnie, doświadczenie z wielu turniejów wskazuje, że kibice rosyjscy poza granicami Rosji zachowują się pasywnie i spokojnie"

Polacy w odróżnieniu od rządzącej ekipy swój honor cenią co udowodnili 11 listopada czy też zbierając się pod Pałacem Prezydenckim tuż po katastrofie smoleńskiej. Wątpliwym jest by marsz 12 czerwca obył się bez incydentów a jeśli dojdzie do ich eskalacji ( sam przemarsz Rosjan jest  już mocno kontrowersyjny) to czy Donald Tusk będzie miał odwagę przyznać że dało się tego uniknąć prezentując bardziej stanowcze stanowisko wobec Moskwy ? Wystarczyła by odrobina odwagi by przypomnieć że euro jako impreza sportowa nie powinno być upolityczniane.

- m.zemla

m.zemla
O mnie m.zemla

Ciekawy świata, optymistycznie patrzący do przodu z kręgosłupem moralnym i dumny z bycia patriotą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka