Czarek Meszyński Czarek Meszyński
168
BLOG

Polacy pokochali sądy?

Czarek Meszyński Czarek Meszyński Gospodarka Obserwuj notkę 0

Dla zagranicznego obserwatora dzisiejsze protesty w Warszawie przeciwko likwidowaniu sądów rejowych byłyby przejawem umiłowania sprawiedliwości lub skłonności do częstego procesowania się. Zgodnie zapowiedziami ministra Gowina łączenie sądów rejonowych nie ma na celu pozbawienia mieszkańców powiatu dostępu do wymiaru sprawiedliwości, tylko ograniczeniu kosztów – zamiast sądów rejonowych, mają powstać wydziały zamiejscowe. I tu dochodzimy do sedna sprawy. Każdy sąd rejonowy ma prezesa, wiceprezesa, wydziały – krótko mówiąc niemałą administrację, dużo etatów. Rząd szukając oszczędności w finansach publicznych chce ograniczyć koszty funkcjonowania sądownictwa w Polsce. I to jest jedna strona medalu, druga to ta, że państwo stało się pracodawcą dobrze płacącym; w takich małych miejscowościach nie ma alternatywy jeżeli chodzi o rynek pracy. Jeżeli istnieją prywatne firmy, to wykorzystują sytuację, obecnie mamy rynek pracodawcy i płacą pensje w wysokości 700 zł. Praca w urzędzie gminy, urzędzie powiatowym lub w sądzie rejonowym to prawdziwa fucha, żeby nie powiedzieć synekura - oczywiście jak na warunki lokalne. Mieszkańcy miasteczek powiatowych protestują w zasadzie w obronie swoich miejsc pracy, każdy pracownik sądu zazwyczaj ma na utrzymaniu rodzinę.

A zatem są to protesty ''chlebowe''.

przedsiębiorca, prosument, pasjonat przyrody, miłośnik malarstwa, fan wolnego oprogramowania, bibliofil, czasem piszę wspomnienia, a czasem wypowiadam się na temat ekonomii Rawicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka