Dzień zaczynam od przejrzenia salonu24.pl oczywiścieJ, ale też niezaleznej.pl, no i może jeszcze do niedawna rp.pl, ale po ostatnich szalllleństwach tamtejszych panów redaktorów jakoś mi się odechciewa za każdym razem, kiedy pomyślę o panach Janke i Ziemkiewiczu. Szmirowate pseudo-informacyjne portale jak wp.pl, Onet czy Interia nie wchodzą ostatnio w ogóle w grę. Po co bowiem jest mi potrzebna wiedza, co zdarzyło się plastikowym celebrytom i podróbkom serialowych „M jak d..a” aktorów.
Ale! Zawsze znajduję miejsce i trochę czasu na zajrzenie na portal młodych i wykształconych lemingów, czyli gazetę g..no prawda, czyli GW. W przeciwieństwie do większości moich propisowskich znajomych, którzy nie mają po prostu już cierpliwości i nie chcą marnować swoich nerwów na wypociny panów Wrońskiego, Wojciechowskiego i pani Kolendy-Zaleskiej i spółki. Jednak cały czas uważam, że trzeba wiedzieć, co pisze i co myśli druga strona lub może lepiej powiedzieć, co myśli wróg.
Okazuje się, że portal gazeta.pl na pierwsze elektroniczne szpalty wybiera następujące tematy:
- Rutkowski – za sprawę Iwony wziąłem 15 tysięcy
- Nowy chłopak Lagerfelda – ciacho?
- Monogamia? Podziękuję
- TVP 1 jesienią: patriotycznie i … nudno
- Ossów: To była haniebna prowokacja Pis
Ktoś powie, ze są tam również tematy ważne, np. dot. tematyki polskiej ekonomii etc. No tak, chociaż ten, kto się w to wczytuje na pewno przyzna, że bije z nich czysta propaganda spijana obficie z obwieszczeń Słońca Peru. Ale moi mili! To, co jest wybite na pierwsze czołówki portalu toż to są ostatnie głupoty. Kogo przepraszam obchodzi nowy chłopak Lagerfelda (projektant mody) i problemat, czy pan ten może być postrzegany jako ciacho, czy też nie?!
Dalej już nie jest tak zabawnie. W sprawie zaginionej Iwony Wieczorek nie interesuje panów moderatorów i redaktorów portalu gazeta.pl, na jakim etapie jest śledztwo. Nie. Oni znają swoich czytelników i niczym brukowy SE podają sumę, jaką detektyw z zarzutami prokuratorskimi wziął za jej odnalezienie.
Z kolei w krótkim sloganie „Monogamia? Podziękuję” jak w soczewce skupia się ideologia GW i jej środowiska dot. życia współczesnych dorosłych Polaków. To jakby wielki zielony pulsujący znak mówiący: „Chcieliście kiedykolwiek zdradzić swoją drugą połówkę? Teraz macie zielone światło. Poligamia jest o niebo lepsza dla zdrowia niż ta okropna monogamia! Polacy, zdradzajcie siebie nawzajem!”. Czyli niby GW zawsze drukowała przemówienia JPII, popierała Tischnera i zawsze „filmowała” się filozofią chrześcijańską. A co zamieszcza na swoim portalu – i to cyklicznie, bo nie jest to odosobniony przypadek – artykuły dla lemingów, które krytykują w sposób zakamuflowany styl życia chrześcijanina. Smutne, ale prawdziwe.
No i na koniec przekazy mówiące wyraźnie, że jeśli patriotycznie to i nudno. A w Ossowie to nieważne, że Komoruski zaangażował się w budowę pomnika dla bolszewickich najeźdźców z 1920. Najważniejsze jest t, że PiS znowu przeprowadziło prowokację!
Krótkie slogany i prosty przekaz – nie od dziś wiadomo, że bardziej trafiają do głów gawiedzi niż długie rozprawy na tematy historyczne, społeczne etc. No i przy okazji, powoli jak kropla drąży skałę, zaszczepiają w mózgach Polactwa wygodną wizję rzeczywistości.
Czy na dobre?