CzeRkawsKi CzeRkawsKi
94
BLOG

Z pamiętnika Donalda T.

CzeRkawsKi CzeRkawsKi Polityka Obserwuj notkę 5

 

 

Kochany pamiętniku! Dziś mija 1000 dni istnienia mojego rządu. Tak istnienia, bo pracą tego nazwać nie można. Jakie mamy efekty? Gigantyczne zadłużenie państwa, spadek rozwoju gospodarki, mydlenie oczu obywateli wizją zielonej wyspy na oceanie czerwonego kryzysu, podnoszenie stawek VAT, itd. itp. Więc co? Zmiana rządu? A skąd! Od rana mam dobry humor bo pozycja PO nie słabnie. Mamy rząd, mamy większość w sejmie, mamy już swojego prezydenta, który ślepo wykonuje każde moje polecenie. Możemy robić co chcemy, a ciemny lud i tak to kupi. Po co więc się przejmować obywatelami? Czy nie martwię się o to, iż ludzie zobaczą że mój rząd to farsa? Nie. A dlaczego? Bo nasz PR działa bez zarzutu. Zawsze się znajdzie coś, czym nasze przychylne media zasłonią moje nieróbstwo. Jak to działa? A bardzo prosto. Mija kolejny rok a my nic nie robimy. Opozycja szykuje się do ataku ale nagle cały kraj okrywa się żałobą po katastrofie pod Smoleńskiem i wszyscy o tym zapominają. Nie chce się nam nic robić więc wszystko oddajemy Rosjanom. Opozycja zaczyna się na to burzyć, ale oto mamy powódź więc znów wszystko idzie w zapomnienie. Obietnic dla powodzian wiele, ale nam się dalej nie chce nic robić więc byle do wyborów prezydenckich. I Jest! Wygrywamy! Ok, tylko co teraz? Zadłużenie przerasta dopuszczalne wszelkimi normami granice. A no to może podwyższymy VAT. Ludzie będą się burzyć? E, skąd. Ludzie są zajęci walką z krzyżem (Bronek brachu spisałeś się na medal!).  Szczerze mówiąc patrząc na tych moich podchmielonych wyborców przypomniały mi się młodzieńcze lata... Pamiętam jak prosto po wizycie u logopedy biegłem na mieszkanie, zaciągałem się maryśką i wtedy zaczynała się prawdziwa impreza. To były czasy... Ale Pamiętniku wracając do obecnych wydarzeń... Międzyczasie dokonaliśmy mocnego przekrętu i przepchnęliśmy tą komisję hazardową, dzięki czemu możemy spać spokojnie, nie martwiąc się, że nam braknie składu do rozegrania cotygodniowej gierki. Nasze kochane media oczywiście o tym milczą, w końcu coś z tego mają. Do tego kolejna powódź więc znów nikt się nie będzie czepiał. Wszyscy zajmują się wszystkim tylko nie naszym nieróbstwem. I Dzięki komu to wszystko? Dzięki mnie! I kto tu jest debeściak? Wystarczy że wyjdę, poszczerze się do kamer, sypnę paroma obietnicami o których i tak nikt nie będzie pamiętał i znowu do leżenia! Hulaj dusza, piekła nie ma! Jak ja kocham tą ciemną masę którą zowie się obywatelami Polski. (miro miał rację: Polska to jest dziki kraj, ale gdzie by nam było tak dobrze jak nie wśród tych ciemnych elit :) ) Byle do kolejnych wyborów, a wtedy jak wygramy to ja wam dopiero pokaże!”

CzeRkawsKi
O mnie CzeRkawsKi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka