W związku z narastającym konfliktem w polskim życiu politycznym mam dla władz RP propozycję. Słyszałem o możliwości spotkania się Jarosława Kaczyńskiego z Bronisławem Komorowskim w celu omówienia szans ograniczenia agresji w życiu publicznym.
Radzę iść jeszcze dalej. Biorąc pod uwagę wytyczne Drugiego Ojca Narodu i jego światły program „polityki miłości” uważam, że bez odpowiedniej instytucji ta słuszna linia naszego przywódcy nie będzie mogła zostać skutecznie (jeśli w ogóle) zrealizowana.
W związku z powyższym należy powołać odpowiedni Instytut Pokoju i Miłości *Love*, który realizowałby statutowe cele takie jak organizowanie konferencji naukowych poświęconych agresji w życiu politycznym, organizowanie wystaw czasowych i stałałych poświęconych agresji w życiu politycznym, zapraszanie czołowych postaci życia politycznego omawiających kwestię agresji w życiu publicznym (Niesiołowski, Lis, Komorowski). Zapewne należałoby pomyśleć też o wydawaniu jakiegoś czasopisma poświęconego agresji w życiu politycznym.
Instytucja taka nie dość, że dałaby pracę wielu polskim kolegom, przepraszam, patriotom, to jeszcze świadczyłaby dobitnie, że władze RP nie traktują błaho sprawy agresji w życiu politycznym i zamierzają rozprawić się z nią wszelkimi dostępnymi środkami.
Marek Przychodzeń
