Zaczął był dzisiaj Marek Migalski.
""w Radio Maryja usłyszałem, że na demonstracji w Warszawie zgromadziły się „setki tysięcy osób”... Te „setki tysięcy osób” były – oczywiście – odpowiedzią na jawne kłamstwa, że demonstrantów było 20 tysięcy. Ale czy z sumy kłamstw bierze się prawda? Czy na jedne manipulacje, można odpowiadać innymi? Czy tak ma wyglądać obóz prawdy, wolności i niepodległości?"".
"Bardzo często narzekam na stronniczość dominujących na rynku mediów – byłem wiele razy ich ofiarą. Ale w TVN, Polsacie czy TVP mogę pooglądać przedstawicieli wszystkich partii, którzy – mądrze lub głupio – bronią tam swoich racji. Jakoś rzadko widuję liderów PJN. PO, PSL czy Ruchu Palikota w TV Trwam."
I faktycznie. TV Trwam jest medium jednej opcji i jednej (dwu po odejściu Ziobry) partii.
W stronniczym TVN są na codzień wypowiedzi członków PiS, SD, SLD czy partii Palikota, mimo iż - wszyscy wiedzą, od lat jest to telewizja przychylna rządowi PO/PSL.
Podobnie w Polsacie.
W TV Trwam zaś nikogo, kto głosi odmienną od stacji opcję nie uświadczysz. Nikt ich tam nie chce.
Jest więc TV Trwam zdecydowanie najbardziej stronniczą telewizją w kraju. Nie ma chyba co do tego żadnej wątpliwości.
Cóż, jakby nie było - prywatna telewizja - wolno im być stronniczym.
Paradoksem jednak jest umieszczanie TV Trwam na sztandarach manifestacji w obronie "wolnych mediów".
Wolnych od czego lub kogo?
Czyżby stronniczość miała być podstawowym kryterium wolności mediów?
Im bardziej stronnicze i jednostronne tym bardziej wolne?
Skąd więc owe wieczne pretensje do TVN czy Gazety Wyborczej o brak obiektywizmu? Są one stronnicze - fakt niezbity.
Jednak są mniej stronnicze od ikon wolności - Radia Maryja czy TV Trwam....
Nie wierzę w obiektywne media, gdyż zawsze pracuja w nich ludzie, a ci zawsze mają jakieś preferencje i niechęci.
Jednak, w jaki sposób bardziej stronnicze media Redemptorystów są "bardziej wolne" od innych?
Czyż nie pachnie to zwykłą hipokryzją i podwójnymi standartami?