Ciężki dzień dzisiaj, latanie po tzw. „mieście” , wkurzanie się na urzędasów i doradców bankowych, samochód z komunikatem „ rozrząd” durniu, portfel w domu..etc, no nie chcę zanudzać, ale pechowy dzień:)) W drodze powrotnej dzięki uprzejmości, rozmowa, temat –kredyty. No i poszłłłooo…Hipoteczne te kredyty. A teraz poczytajcie bo może nie wiecie, albo nie chcieliście wiedzieć ?!
Ubezpieczenie niskiego wkładu ?...och, taka tam mała zapiska w umowach kredytowych. Konieczna jeśli chcemy wziąć kredyt powyżej 70% do 80% wartości nieruchomości. Każdy „kredytowicz” wie o czym piszę. No pewnie, każdy, ale czy każdy kredytowicz wie, że :
1. Mimo, że zapłacił składkę doliczoną mu najczęściej do kwoty kredytu na 3 do 5 lat z góry
2. Mimo, że jest płatnikiem składki ubezpieczeniowej
3. Mimo, że ma obowiązek pokrywania kolejnych składek po okresie (patrz pkt 1.) jeśli nie spłaci wymaganego przez bank 20-30% wartości kredytu
To :
Ogólne Warunki Umowy tego ubezpieczenia są objęte tajemnicą bankową i nikt z klientów ich nie widzi i nie widział i nie ma możliwości przeczytania. Doradcy bankowi zasłaniają się niemożnością dotarcia do dokumentu bo „ nie mają ich w systemie”.
Kto z klientów wie o tym, że umowa pomiędzy bankiem a ubezpieczycielem odnośnie ubezpieczenia niskiego wkładu nie chroni przed roszczeniem Ciebie kliencie ? ( przykład : wziąłeś drogi frajerze kredyt hipoteczny na np. 500 tys złotych. na tzw. 100% LtV - bez wkładu własnego)). Potem masz problem, nie możesz dalej spłacać rat w tej wysokości, którą masz w umowie, rozmowy z bankiem nic nie dały bo otrzymujesz zwrotną informację „ mamy to gdzieś , spłać natychmiast albo sąd , komornik” etc.) i tu całuśny rodzynek. Po wypowiedzeniu umowy przez Bank i groźbach komorniczych Ubezpieczyciel występuje do Ciebie z roszczeniem równowartym odszkodowaniu, które ubezpieczyciel wypłacił do banku. O co chodzi zapytasz ? Jesteś frajerem to „bul”, „bul”, „bul”. I to nie jest te 3,5%-4,5 % od róznicy pomiędzy wartością nieruchomości a kwotą kredytu. O nie !
Proste, płacisz składkę na ubezpieczenie niskiego wkładu ale umowa pomiędzy bankiem i ubezpieczycielem ( której treści nie znasz !!!) stanowi, że ubezpieczyciel ma prawo roszczenia do osób trzecich czyli do Ciebie..! Tzn. Jeśli masz pod górę i bank wypowiedział Ci umowę kredytu to kolejnośc jest następująca :
1. Otrzymujesz pismo w sprawie wypowiedzenia umowy kredytowej
2. Otrzymujesz pismo w sprawie przedsądowego wezwania do zapłaty
3. Otzrymujesz pismo w sprawie kwoty do zapłaty po sądowym orzeczeniu
Myślisz, że to już ?, Że ojej bank ? Suprajz !! Ubezpieczyciel wysyła do Ciebie pisemko poprzez kancelarię prawną o zwrot odszkodowania, które ubezpieczyciel wypłacił na rzecz Banku !! Mimo, że to Ty głupku byłeś płatnikiem składki/składek !! KUMASZ ?
Poza kwotą roszczenia dotyczącą zadłużenia kredytem hipotecznym masz jeszcze do spłacenia fajniutką kwotę Ubezpieczycielowi, który pobrał od Ciebie frajerze składkę na ubezpieczenie tzw. niskiego wkładu. Ubezpieczyciel ma w nosie jakiekolwiek ryzyko. Taka jazda. Płacisz składkę na ubezpieczenie mimo tego, że w przypadku gdy zdarzenie ubezpieczeniowe nastąpi to musisz oddać Ubezpieczycielowi kasę, którą wydał na pokrycie szkody !!...:))) Fajne ? To dla zobrazowania : płacisz OC i AC komunikacyjne, wjechałeś w „tyłek” jakiemuś innemu samochodziarzowi. Ubezpieczyciel z Twojej polisy pokrywa szkodę. A potem ? A potem dostajesz wezwanie do zwrotu kwoty odszkodowania, które wypłacił Ubezpieczyciel na rzecz poszkodowanego !! Fajnie po raz wtóry ? Jesteś frajerem to „bul”, „bul”, „bul”. I to nie jest te 3,5%-4,5 % od róznicy pomiędzy wartością nieruchomości a minimalną kwotą kredytu ( zazwyczaj 70 do 80 % LtV). O nie ! to kaska, która musisz zwrócić liczoną jako 20%-30% wartości kredytu do spłaty !! Taki „cwancyk”.
Nie wiem ile osób przeczyta tą notkę , ale jeśli przeczytają osoby, które same się zetknęły z tą „kreatywnością” banków i ubezpieczycieli w Polsce oraz Ci, którzy mają ochotę na „znormalizowanie” prawa w tej kwestii i nie tylko to zapraszam serdecznie do komunikacji : mój prywatny email to : malesz68@wp.pl
Pozdrawiam
P.S. Notka będzie wracać..temat jest na tyle ważny ( dotyczy 2,5 miliona kredytobiorców), że nie odpuszczę :)) Z mojej małej sondy wynika, że 98% klientów nie zdaje sobie sprawy z tego co opisałem....
