Czujny Czujny
1091
BLOG

O..w mordę...

Czujny Czujny Polityka Obserwuj notkę 0

Ania Grodzka vel. Krzysio Grodzki to ostatnio super bohater/ka i wyłączny  osoboprzekazior i „super chruper”  temat do rozważań nad kondycją proliberalną lub wbrew przeciwnie. No to się włączę ponad lub poniżej (?) podzielone strony i zamiast wyrazu lubości lub prawego „ z liścia” i lewego politpoprawnego z półobrotu „mawaszi” powiem, że "uwarzam, że" lub nawet spróbuję powiedzieć "do rzeczy" ;)) Temat jest już tak wałkowany, że nudności i flaki z olejem....Sporo tematów naprawdę ważnych nam ucieka , ale skoro ludziska lubią poczytać kto i z kim ma pod spódnicą i w rozporku?...

Politpoprawność i chęci zmiany, które mają nam przynieść „ideal” w stosunkach partnerskich a potem kolejne „dzieci dla związków partnerskich”, a potem jeszcze ziarenka  związku kogokowiek z kimkolwiek i czymkolwiek mają być ukonstytowane. I to będą owocki tych ziarenek , zaangażowań i dysput. No i super. Wszak jesteśmy pionierami EU i wyprzedzamy tąże EU w jej projektach ( vide Radek Sikorski ). Ba, w końcu nadamy szyk całemu światu. Wicemarszałkinia / Wicemarszałka Sejmu to nie byle co...

Nio…, się zgadzam. Jako durne pacholę na studiach i w jednym pokoju w tzw. module, mieszkalim z gościem, który na koniec zamieszkania okazał się gejem. I „sztimt” jak mawiają protoplaści Tuska. Się gość zachowywał normalnie, nie wywieszał flag, nie  oprotestowywał kuchni, nie blokował windy.. Generalnie spoko luz koleś. Potem z tzw. „problemem” kolejny raz miałem do czynienia jako żonkoś pierwszorazowy czyli za dawnych czasów, gdyż mój uczelniany promotorowy prof.doc. hab i jego doktorant , się okazali byli miłującymi inaczej. Ale cóz tam, spoko loko, świat i cała jego kolorowość podążała dalej.. Potem długa przer……wa dla ochłonięcia. Przerwa..no naprawdę przerwa..Potem  już „nicota”, wszeteczna „nicota” żadnych problemów moralnych i wszeteczności . Ot, takie tam zwykłe Polaków rozmowy i pożycie. Jakoś nie spotkałem i nie byłem spotkania świadkiem tej "partnerskiej" związkowości.

Ale przecież nie może być tak, że temat „związków partnerskich” ujdzie w tłoku lub innym zaniedbaniu. No, nie może być !! Przecież to teraz temat najważniejszy i najbardziej istotny. Bez tego nawet geopolityka jest nicością.  A ja tak”se” przypominam swoje dalekie dla lemingów wspomnienia ( 1988-2003 ), gdy „odmienny” kolega jeden czy drugi zapodawał  z nami impry i wyrywał „laski” dla nas „heteryków”. I kolejne wspomnienie gdy „mi wimy  co i jak” podpuszczaliśmy ich tych "innych" bo w końcu najlepszym przyjacielem kobiety jest gej. I jakoś nikt nie protestował, nikt nie wyłaził na ulicę, nikt się nie obruszał, że jest dyskryminowany. Spokojnie żyliśmy obok i wśród siebie, no poza kolesiami z dworcowego kibla.  Ale to były inne czasy, czasy, gdy nie było „neoliberanej” i „postępowej” polityki, gdzie nie było „lewic(t)ujących telewizji i mediów .

Teraz wystarczy zwykła wypowiedź prof.Pawłowicz w tymże temacie żeby jakaś celebrytka znana z tego, że jest znana łamane przez jeszcze nieznana, wylazła w t-shircie z podobizną Pani profesor i to staje się najważniejszym hitem.

Swoją drogą , naprawdę moi mili „konserwatywni” i „prawicowi” zwolennicy i czytelnicy, ja jestem i będę zwolennikiem prawicowości i konserwatyzmu .. Nie musimy się specjalnie wydurniać.  Idea ( o ile tak w ogóle jest ), której logo jest  PO sama się ośmieszy…

Czuwaj

Czujny
O mnie Czujny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka