Spokojny Prowincjusz Spokojny Prowincjusz
621
BLOG

Panie Sarkozy - Węgry to nie Algieria!!!

Spokojny Prowincjusz Spokojny Prowincjusz Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Rozumiem,że należy dbać o interesy francuskich firm. Zwłaszcza,że zbliząją się wybory, ale to już chyba maleńka przesada. Zwłaszca gdy wykorzystuje się do tego unijne instytucje.

Podejście Komisji Europejskiej do Węgier zaczyna przypominać podejście Korony Brytyjskiej do Egiptu i Paryza do Syrii i Maghrebu. Tyle wolności ile jest na rękę "suwerenowi". 

Tyle,że Panie i Panowie - a może Towarzysze i Towarzyszki- z Brukseli ( czytaj Paryża i Berlina)- pomylili epoki. O ile mi wiadomo Węgry nie są francuskim dominium i żaden z aktów prawnych regulujących istnienie tego wypierdka ludzkości- mówię o UE- nie nakłada na jej członków bezwględnego dbania o interesy Paryża lub Berlina. To zaczyna śmierdzieć neokolonializmem i to w hardcore'owym wydaniu.

Jestem PRAWDZIWY. Nie udaję nikogo kim nie jestem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości