damiannc damiannc
7086
BLOG

Po co Rosjanie mieliby zabić Lecha Kaczyńskiego?

damiannc damiannc Polityka Obserwuj notkę 139

Wśród ludzi, którzy nie dopuszczają do siebie myśli, że Lech Kaczyński zginął wskutek zamachu, często pojawia się argument: "A jaki niby interes mieliby mieć Rosjanie, w zabijaniu nie liczącego się prezydenta, który i tak nie wygrałby kolejnych wyborów?"

Tok myślenia lemingów nie pozwala oczywiście na jakąkolwiek refleksję bo dla nich argument jest myślę dość rzeczowy. Problem polega jednak na tym, że Rosjanie mogliby posunąć się do takiej zbrodni. Dlaczego?

Po pierwsze wszyscy wiedzą jaka jest historia Federacji Rosyjskiej, czyją jest sukcesorką, kto tam rządzi i jak wygląda sposób prowadzenia polityki przez to państwo. Rola służb specjalnych jest w tym kraju wiodąca i nikt nawet nie stara się ukryć faktu, że służby działają tam na zlecenie polityczne. Czy na tej podstawie możemy sądzić, że mogli przeprowadzić zamach na polską delegację, tak jak wysadzili bloki z własnymi obywatelami, bo potrzebowano pretekstu dla wchodzących do Czeczenii rosyjskich czołgów? Czy na tej podstawie możemy sądzić, że zamach mógł być tzw. odwetem za Gruzję, w kontekście którego niektórzy twierdzą, że Kaczyński zatrzymał rosyjskie czołgi? Tak mogli - bo dlaczego niby nie?

Jeśli kogoś nie przekonuje jednak argument polityczno-historyczny, zastanówmy się jakie Rosja mogłaby mieć profity z potencjalnego przeprowadzenia zamachu. Otóż sprawa katastrofy smoleńskiej do tej pory, pokazała pełną siłę państwa rosyjskiego i rozpaczliwy upadek państwa polskiego. Dlaczego? Ponieważ Rosja, której tak naprawdę jest na rękę, aby jak najwięcej osób uwierzyło w zamach, przekazuje w świat wiadomość o treści: "Zobaczcie! Byliśmy w stanie zabić wam prezydenta dużego europejskiego kraju i co nam zrobicie? Wasza Unia Europejska i wasze struktury NATO są funta kłaków warte."

Warto zauważyć bowiem fakt, że nie mówimy tylko o Lechu Kaczyńskim jako Prezydencie RP. Tam również zginęli szefowie takich instytucji jak BBN, a także generałowie NATO. Ci najwyższej rangi żołnierze, posiadali ze sobą sprzęt elektroniczny, sprzęt NATOwski (laptopy, telefony, dokumentację), który trafił od razu w ręcę Rosjan. Nie trzeba chyba przypominać dlaczego Sojusz Północnoatlantycki w ogóle powstał i jaki jest jego sens istnienia. A dlaczego dokumenty znalezione na miejscu katastrofy zostały spalone w polskim MSZ? Czy można to jakoś racjonalnie wytłumaczyć?

Gdyby komuś naprawdę zależało na rzetelnym wyjaśnieniu tej katastrofy, teren zostałby natychmiast szczelnie ogrodzony, pilnowany przez polskie służby 24h na dobę, a w normalnie funkcjonującym państwie prawa, nie odrzucono by badania hipotezy zamachu, już po kilku tygodniach - zwłaszcza w świetle nowych dowodów, które w ostatnich miesiącach ujrzały światło dzienne (pomylone ciała, podejrzenie obecności trotylu na wraku). Co do trotylu to argumentu tego nie można wyśmiewać mówiąc, że nanieśli go żołnierze lecący do Afganistanu, gdyż trotyl znaleziono na fragmencie skrzydła. A jeżeli ktoś zna takie linie lotnicze, gdzie pasażerowie latają na skrzydłach, to bardzo proszę o podanie ich nazwy.

Dla jasności należy dodać, że autor tego tekstu nie przesądza o tym, że polska delegacja lecąca do Katynia zginęła w zamachu, lub jak to mówi Jarosław Kaczyński - została zamordowana i zdradzona o świcie. Podnosi jedynie argument, że hipoteza zamachu powinna nadal być badana przez polską prokuraturę.

damiannc
O mnie damiannc

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka