Autor: DamianC.
Autor: DamianC.
damiannc damiannc
352
BLOG

Swastyka, Bauman, film o AK. Co z tą historią?

damiannc damiannc Polityka Obserwuj notkę 3
To co dzieję się w środowisku sędziowskim i prokuratorskim nie przestaje zadziwiać. Każdy dzień przynosi nowe, kuriozalne decyzje. Cała sytuacja potwierdza moje przekonanie o tym, że w Polsce duża część osób piastujących ważne funkcje w różnych instytucjach państwowych, nigdy nie powinna znaleźć w nich zatrudnienia.
 
Teatr Trzyrzecze działający w Białymstoku prowadzi akcję "Zamaluj zło", polegającą na identyfikowaniu miejsc, gdzie można znaleźć hasła nawołujące do nienawiści na tle narodowościowym czy rasowym lub symbole faszystowskie. Poprzez stronę internetową akcji można anonimowo zgłaszać takie miejsca. Obecnie na terenie Białegostoku jest ich kilkadziesiąt. W sprawie jednego z takich zawiadomień - namalowania swastyki na budynku transformatora przy ul. Zagórnej w Białymstoku - Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ odmówiła wszczęcia dochodzenia argumentując, że „swastyka jest w Azji symbolem szczęścia”. Sytuacja uległa zmianie, kiedy jeden z mądrzejszych prokuratorów naprawił błąd kolegi i nakazał to postępowanie jednak wszcząć. Mimo tego, nie zmienia to w żaden sposób mojego krytycznego stosunku do tej sprawy.
 
Prokurator, który w taki sposób uzasadnił odmowę wszczęcia dochodzenia uległ widocznie dysonansowi poznawczemu. Może i w azjatyckiej kulturze swastyka to symbol przynoszący szczęście, ale na Boga – mieszkamy w Polsce, a prokurator reprezentuje  polski  wymiar sprawiedliwości. W naszym kręgu cywilizacyjnym i kulturowym swastyka to symbol, który budzi odrazę, obrzydzenie i przywołuje najgorsze wspomnienia. Pod tym symbolem, przez kilka lat w naszym kraju mordowano setki tysięcy ludzi, pochodzących z różnych części Europy. Swastyka to krew, śmierć, gwałt, terror, Auschwitz, ogrom ludzkiego cierpienia i niesprawiedliwości. Czy ktoś o zdrowych zmysłach jest w stanie wyartykułować co szczęśliwego przyniosła swastyka w naszym regionie? Co o tak skandalicznej decyzji myśli ostatnie, żyjące pokolenie II wojny światowej? Dlaczego ktoś, kto uważa nazistowski symbol terroru za odpowiednik szczęścia, reprezentuje polskie państwo? A może mamy gdzieś w Polsce sędziów, którzy nie będą w swoich przyszłych wyrokach piętnować zachowań pro-nazistowskich, bo ich pogląd na tą kwestię jest podobny?
Nieważne czy prokurator podejmujący decyzję zrobił to z braku wiedzy, czy z kiepskiego poczucia humoru. Nie wiadomo czy jest on cynikiem, czy po prostu pożytecznym idiotą. Wiadomo natomiast na pewno, że z naszym rozumieniem historii jest coś nie tak. Polski wymiar sprawiedliwości odmawia wszczęcia postępowania ws. umieszczania nazistowskich symboli na ulicach, Telewizja Publiczna emituje antypolski film pt. „Nasze matki, nasi ojcowie”, który pokazuje Armię Krajową jako skrajnie antysemicką, a Uniwersytet Wrocławski zaprasza z uroczystym wykładem prof. Zygmunta Baumana – oficera Wojska Polskiego w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego i agenta Informacji Wojskowej o pseudonimie "Semjon".
 
Te ostatnie wydarzenia nie napawają optymizmem. Jeżeli nadal będziemy pozwalać na zakłamywanie historii, na czynienie zbrodniarzy wybawcami, a Polaków współodpowiedzialnymi za Holocaust – nigdy nie staniemy się poważnym, podmiotowym państwem. Ktoś powiedział kiedyś: „naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie”. Te słowa pasują niestety do dużej części Polaków, dla których historia jest czymś kompletnie obojętnym i niepotrzebnym, ponieważ uważają, że to ich nie dotyczy. Niestety, nie jest to prawdą, a taki sposób myślenia o ojczyźnie, naraża przyszłe pokolenia na historyczne koło, które otoczy nas, jeśli prawdziwie i odpowiedzialnie nie zadbamy o prawdę historyczną.  
damiannc
O mnie damiannc

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka