Daredevil Daredevil
306
BLOG

Zniewolony rynek pod rządami „liberałów”

Daredevil Daredevil Polityka Obserwuj notkę 4

 

Niecałe dwie godziny temu dowiedziałem się, iż w prywatnej przychodni radiologicznej nie mogę zrobić sobie zdjęcia RTG bez skierowania od lekarza, mimo że chciałem za owo zdjęcie zapłacić bez żadnej zniżki, którą skierowanie pewnie by umożliwiło. Dodam, że nieco ponad rok temu zrobienie sobie dokładnie takiego samego badania bez uprzedniej wizyty u lekarza było bezproblemowe. Może to szczegół, ale w ciągu ostatnich trzech lat takich uciążliwych drobiazgów, które obniżają, i tak relatywnie niski, poziom życia przeciętnego Polaka odnotowałem bez liku (najgłośniejsze z nich to: zapaść polskich kolei, coraz gorszy stan dróg, sukcesywne likwidowanie oddziałów pocztowych w małych miejscowościach, kasowanie połączeń autobusowych łączących prowincję ze światem, zmniejszanie liczby karetek oraz punktów całodobowej opieki zdrowotnej w małych ośrodkach).
 
Uważam, że nagromadzenie podobnych wydarzeń dobitnie dowodzi, iż nie jest to zwykła niekompetencja obecnej tzw. władzy. Jest to, moim zdaniem, taktyka jak najbardziej zamierzona, która ma na celu osłabienie, a może wręcz zlikwidowanie, państwa polskiego. Bo państwo to od wielu już lat w oczach przeciętnego Polaka jest jego wrogiem, ale od 3 lat zaczyna się ono przekształcać we wroga śmiertelnego, a więc znienawidzonego. I, co najciekawsze, ten sam przeciętny Polak w ogóle zdaje się nie dostrzegać związku między tzw. rządem a przyśpieszonym procesem degrengolady państwa. A trzeba być naprawdę ślepym, aby nie widzieć związku między skrajną uległością, czy wręcz służalczością obecnej ekipy wobec innych państw, zwłaszcza Niemiec czy Rosji, a stopniowym rozmontowywaniem organizacji pod nazwą Rzeczpospolita Polska. Przecież oczywistym, bo jedynym możliwym, efektem takiego stanu rzeczy, będzie tak dalekie zobojętnienie rzesz Polaków wobec ich państwa, że całkiem przestanie im zależeć, czy Śląsk będzie polski czy autonomiczny, a może wręcz niemiecki. Mało tego! – te same rzesze za chwilę też zapragną wyrwania swych regionów spod „polskiej okupacji”, bo przecież pod panowaniem np. niemieckim będzie im pewnie żyło się lepiej. A czy dla rzesz lemingów zakochanych w PO istnieje kryterium ważniejsze niż wygodne życie? I właśnie te rzesze coraz skuteczniej są przekonywane przez Tuska i armię służących mu propagandystów, że tak naprawdę to jakiekolwiek zracjonalizowanie czy usprawnienie działania państwa polskiego jest po prostu niemożliwe a jedyną możliwością poprawienia owego stanu jest rozcieńczenie Polski w nic nieznaczącym „narodzie europejskim” lub wręcz oficjalne przyjęcie obcego protektoratu (jeśli tak nie jest, to proszę mi wytłumaczyć np. rozporządzenie minister Kudryckiej, zgodnie z którym z dyplomów polskich uczelni znika polskie godło). A nie ma lepszej metody na dalsze osłabienie państwa polskiego niż dławienie, bardzo przecież rachitycznego, wolnego rynku w Polsce. A przecież temu właśnie służą działania takie, jak to opisane we wstępie mego tekstu.
Daredevil
O mnie Daredevil

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka