Darek Seliga Darek Seliga
1116
BLOG

Rządzie Tuska lepiej zamilcz nad tą trumną!

Darek Seliga Darek Seliga Polityka Obserwuj notkę 15

Minister Cichocki ogłosił w wywiadzie dla RMF, że nie ma podstaw, by wątpić w samobójstwo generała Petelickiego. Minister Spraw Wewnętrznych zastępuje prokuratorów, a może jest prorokiem? Po raz kolejny wysocy przedstawiciele rządu Tuska mają za nic konstytucyjne podstawy naszego kraju i zdrowy rozsądek obywateli. Przecież podważających faktów tę ministerialną “hipotezę” jest bardzo wiele. Bardziej wiarygodne i zdroworozsądkowe są wypowiedzi bliskich znajomych Generała, którzy zgodnie twierdzą, że generał NIE MÓGŁ posunąć się do takiego czynu. Atmosfera spotkania i opinie tych, którzy widzieli go niedługo przed śmiercią też temu przeczą. Nie potwierdzają się “informacje” o chorobie Alzheimera.

Oczywiście, zawsze można wierzyć prorokom, którzy wiedzieli, że to samobójstwo krótko po całym zdarzeniu. Dlaczego? No bo tak. Bo przecież w szczęśliwy państwie Tuska nie może być niewyjaśnionych śmierci. A przecież śmierć gen. Petelickiego nie jest jedyną w ostatnich latach zagadkową śmiercią... Po Polsce grasuje wręcz, jak to ktoś nazwał, „seryjny samobójca”. Warto zauważyć, że od roku 2010 w niewyjaśnionych okolicznościach (samobójstwa i wypadki) zginęło co najmniej kilka osób powiązanych w jakiś sposób z Katastrofą Smoleńską! Posiadały one dostęp do informacji niejawnych, jak oficer Służby Kontrwywiadu Wojskowego, służący w Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie, ujawniały fakty stawiające hipotezę o błędzie pilotów, usilnie lansowaną przez rząd, pod wielkim znakiem zapytania, czy też wygłaszały zbyt otwarcie własne opinie na ten temat.

Również generał Petelicki mówiąc o SMS do polityków PO faktycznie ujawnił instrukcje rządu po katastrofie, dające im bezpośrednie polecenia co na ten temat mogą mówić. Wiadomo, że śp. generał krytykował sytuację obronności polski. Angażował się też w prace Zespołu Ekspertów Niezależnych, który opracował raport „Dlaczego musiało dojść do Katastrofy Smoleńskiej”, przedstawiający „fakty i wskazania co należy zrobić, aby zacząć odbudowywać rozbity system bezpieczeństwa Polski”.

A właśnie obronność i bezpieczeństwo są teraz zagrożone. I mimo że jest to zagrożenie zewnętrzne, jego przyczyn należy szukać w naszym kraju. Ciekawe, że właśnie teraz żąda się lustracji polskich generałów, którzy służyli w okresie PRL, na podstawie kontaktów z WSW. Wiadomo, że każdy z nich jako dowódca kompanii musiał w tamtym okresie składać raporty WSW. Nie oznacza to jednak, że działali na szkodę demokratycznej opozycji! Równie dobrze od razu moglibyśmy założyć, że każdy kto był żołnierzem w PRL był agentem. Działania te mogą doprowadzić do kompletnej dezorganizacji polskiej armii, na czym zyska tylko Rosja. Nota bene, czy zbudowany przez robiącego w PRLu karierę generała Petelickiego GROM źle spełnia swoje zadania? Czy znów ktoś za cenę usunięcia niewygodnych generałów (tym razem miejmy nadzieję, że słowo “usunięcie” ma jednak znaczenie tylko polityczne), osłabiając naszą obronność, chce zrealizować swoje polityczne cele? I to jeszcze manipulując sprawą lustracji, której zasadności w środowiskach prawicowych nikt przy zdrowych zmysłach przecież nie zakwestionuje!

Minister Cichocki twierdzi, że polskie służby specjalne, interesowały się generałem Petelickim ze względu na jego rozległą wiedzę na tematy niejawne. Jeżeli tak, to albo działanie tych służb, delikatnie mówiąc, pozostawia wiele do życzenia, albo minister Cichocki kłamie i żadnego nadzoru nad generałem nie było. A jeśli tak, to jest to przerażające nie tylko w kontekście generała Petelickiego. Byłych wojskowych, którzy posiadają rozległą wiedzę na temat obronności naszego kraju i naszych sojuszników jest wielu. Nasze państwo pozostawia ich samym sobie? Państwo nie wie czy generał, który współtworzył jedną z najbardziej zakonspirowanych formacji wojskowych cierpi na chorobę Alzheimera? Chciałoby się krzyknąć: to kpina! Nieszczęsny żart!

Poruszam ten temat nie tylko jako polityk, ale jako ekspert w sprawach obronności, którymi zajmuję się na co dzień. Człowiek, który spotyka się, dyskutuje z wojskowymi w Polsce i na szczytach NATO. Nie możemy kpić z naszej obronności. Nie możemy kpić z obronności NATO. Rządzie Tuska lepiej milcz. Prawdy od tych ministrów już chyba nie możemy oczekiwać.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka