Tusk : Tylko mi tego, k.... nie spieprzcie. Żadnych niepotrzebnych tekstów. Od tekstów mamy socjologów, dziennikarzy, medioznawców i artystów. Chociaż artystów niekoniecznie, bo znów Wajda z Kutzem jakieś pierdoły o wojnie powiedzą. Kaczor jest wycofany i trzeba go wyprowadzić z równowagi. Jakieś chamstwo dziennikarza czy Palikota musi go w końcu ruszyć. Niech piszą tak jak Wyborcza o Elblągu. Niech kłamią na całego, żeby znów nastraszyć ludzi czwartą RP. Google to powtórzą, a za nimi wszyscy inni. Jak w 2007 trzeba słuchać się ludzi od Adenauera i Balcerowicza, posłać do działania dzieciaki od Owsiaka i esemesować. Tych sukinsynów blogerów blokować jak się da, żeby się zaraza nie roznosiła po naszych fejsbukach i tłiterach. Tę katarynę trzeba wyciszyć, Jankego nastraszyć, Rzepę podkupić. Nie mogę zapierdzielać za was od wału do czarnej skrzynki. I z powrotem.
Nowak: A co mamy zrobić jak on nie da się sprowokować, a nasze wywiady w jego sztabie zawiodą? Przecież Bondaryk z Wojtunikiem i Millerem nie mogą wszystkiego i wszystkich podsłuchiwać. Tych ludzi robi się za dużo.
Tusk : Wtedy pozostaje nam tylko komisja wyborcza. Tam mamy swoich i nawet jak uda mu się wygrać, to nie będą w stanie nas sprawdzić z naszym liczeniem. Przecież nie zamontują czarnych skrzynek w okręgowych komisjach. Sto głosów tu, dwieście tam i wygrana Bronka będzie z niewielką przewagą. Ale będzie. Nie można im pozwolić na rządzenie tak jak w 2005. Nie w takich sprawach kłamaliśmy, to i teraz znów się uda. Widziałeś "Lucky mena"? Jestem dziecko szczęścia i znów mi się uda.
Nowak : A temu "lakimenowi" się udało?
Tusk : A kogo to obchodzi? Nam się uda po raz kolejny. Musimy tylko słuchać doradców i wykonywać ich polecenia. Kaczor nikogo nie słucha i dlatego przegrywa. Bronek od czasów jak się dogadał z wojskowymi idzie do góry i nawet będzie prezydentem. Popatrz jak skończył Zielonka, Michniewicz czy Jacek Dębski...Każdy z nas może tak skończyć. Chyba mnie nie wydasz jakby co? Sławek?
Nowak : Never!
Tusk : Never say never jak mówił Bruce Willis.
Nowak : On tak mówił?
Tusk : A kogo to obchodzi dopóki rządzimy. Możemy mówić wszystko.