Defetyk Defetyk
309
BLOG

Sędziowie

Defetyk Defetyk Polityka Obserwuj notkę 9

Mam sporo zawodowych kontaktów z sędziami. Stąd wiem, że większość z nich rzetelnie i z wyczuciem wykonuje swoją niełatwą robotę. Niestety są też tacy, którzy wykorzystują posiadaną władzę do upokarzania ludzi. Skąd to się bierze?

Sędziowie nie są wyabstrahowani. Są częścią społeczeństwa i podlegają przebiegającym w tym społeczeństwie procesom. Podstawowym procesem, który mocno ujawnił się w Polsce jesienią roku 2005 i gwałtownie przyspieszył po 10.04.2010 r., jest wyodrębnienie grupy ludzi, którym przypisuje się wyłącznie najgorsze cechy i zamiary. Stąd też dopuszcza się zwalczanie ich niemal wszelkimi metodami. Jedyne ograniczenie dotyczące wyboru metod stanowi akceptacja tzw. opinii publicznej (to jest mediów i sondaży). Nie może zatem dziwić, że znalazł się sędzia, który wykorzystał posiadaną władzę do upokorzenia lidera tej grupy. Jeżeli coś w ogóle w tej sytuacji dziwi, to reakcja opinii publicznej, która generalnie ujęła się za upokorzonym.
 
Inną cechą naszej wspólnoty jest bardzo luźny stosunek do prawdy. Dobrym tego przykładem jest sprawa „Bolka”. Rzecz została bardzo rzetelnie udokumentowana i opisana przez historyków. Co więcej, przez kilka lat nie znalazł się nikt, kto merytorycznie podważyłby ich ustalenia. Jednak nasze elity po prostu odmówiły przyjęcia prawdy do wiadomości. W konsekwencji sędziowie, którzy stanowią przecież część tych elit, karzą za jej głoszenie (np. sprawa K. Wyszkowskiego).
 
Absurdalnych orzeczeń jest i będzie coraz więcej. Podstawową przyczyną tego zjawiska nie są jednak wady wymiaru sprawiedliwości, czy charakter poszczególnych sędziów. Jest to po prostu jeszcze jeden objaw ciężkiej choroby, która trawi całą naszą wspólnotę.  

“Another brick in the wall.”

Defetyk
O mnie Defetyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka