Dobra wiadomość dotarła do mnie rano podczas podróży komunikacją miejską. Strefa Euro uratowana! Europa dogadała się.
Przywódcy państw europejskich „wybrnęli” z aktualnych kłopotów państw strefy Euro. Banki anulują dług Grecji, urzędnicy będą kontrolować ich budżet. Długi spłacą w części państwa europejskie, a po części „inne państwa” (Chiny).
Tak więc zamiast zmniejszać długi, Europa je pomnaża. Państwa europejskie same będąc od siebie uzależnione, chętnie przystrajają i pakują jak prezent swoją suwerenność, prosząc Chiny o wykupienie obligacji.
Grecja, będąca od 80 roku członkiem Unii utraciła zdolność do samostanowienia. Wykupywanie i anulowanie długów już było- nie przyniosło żadnych efektów. Mam wrażenie, że gra toczy się nie o uratowanie, a o spowolnienie upadku strefy Euro. Niefrasobliwość polityków może sprawić, że znajdziemy się w długoletniej zapaści. A gdy z niej wyjdziemy, wszystkie karty będą rozdane. Chiny, Indie, Japonia, Brazylia, Turcja zbudują nowy porządek. Role się odwrócą, Europa po wiekach dominacji może stracić swoją pozycję. Państwa z Azji i Ameryki Płd. mają szansę dokonać swoistej zemsty na historii.
